Ambitny projekt #EverestSkiChallenge Andrzeja Bargiela powoli nabiera rumieńców - Zakopiańczyk wraz z towarzyszami dotarła wczoraj do Kathmandu i już niebawem cała ekipa wyrusza do bazy pod najwyższą górą świata. Celem jest wyjście na Mount Everest bez wspomagania się tlenem z butli, a następnie zjazd na nartach z wierzchołka do base campu, bez odpinania ich w trakcie. Tej sztuki jak dotąd nie udało się dokonać nikomu w historii! Czy Jędrek po raz kolejny dokona "niemożliwego"?
Świeżo po przylocie... Fot. FB Andrzej Bargiel
Ekipa towarzysząca Jędrkowi jest większa od tej, która wspierała go podczas ubiegłorocznego zjazdu z K2. Wraz z Zakopiańczykiem do Nepalu przybyli jego dwaj bracia Grzegorz oraz Bartek (pilot drona). Oprócz nich towarzyszyć mu będą: fotograf Marek Ogień, Grzegorz Pająk, Jakub Gzela, Jakub Poburka oraz doświadczony himalaista - Piotr Snopczyński.
To, na co czekają wszyscy, czyli droga powrotna ze szczytu zaplanowana jest na 3-4 tydzień września. Na razie jednak zespół musi dotrzeć do Base Campu, z którego zakładane będą kolejne obozy.
Czekamy na kolejne informacje dotyczące przebiegu projektu, a w międzyczasie zachęcamy do obejzenia krótkiego filmiku relacjonującego podróż członków wyprawy do Nepalu:
Oraz kilka świeżych impresji z Kathmandu - swoją drogą, więcie skąd wzięła się nazwa miasta? Na filmie znajdziecie odpowiedź ;-)
Więcej o projekcie #EverestSkiChallenge przeczytacie TUTAJ
Źródło: Andrzej Bargiel na FB