Turystka spadła 31 sierpnia po południu z Koziej Przełęczy Wyżniej na Orlej Perci w Tatrach. Zleciała w 150-cio metrową przepaść. Zginęła na miejscu.
Na razie nie wiadomo co było przyczyną tragedii.
O wypadku ratowników TOPR powiadomił przypadkowy turysta, który widział upadek z daleka.
Na miejsce wypadku, około godz. 17 wyruszył śmigłowiec, który spod bazy TOPR przy Piłsudskiego zabrał ratowników. Toprowcy z pokładu śmigłowca zostali opuszczeni na grań, skąd na linach zeszli do ciała i stwierdzili zgon na miejscu. Zwłoki przenieśli do śmigłowca.
Tego lata jest to już siódma śmiertelna ofiara Tatr.
Źródło: http://www.tygodnikpodhalanski.pl
2005-09-1
(kb)