W masywie Bugaboos w Kanadzie zakończyła swoją działalność wyprawa PZA w składzie Maciej Ciesielski (UKA W-wa, Montano, Hannah, Roberts), Tadek Grzegorzewski (Montano, KW W-wa), Filip Trol Zagórski (UKA W-wa) i Wawrzyniec Wawa Zakrzewski (UKA W-wa). Celem wyprawy było poprowadzenie nowej drogi na jednym ze szczytów oraz powtórzenie trudnych dróg klasycznych.
Pogoda zdecydowanie nie rozpieszczała, nie mniej jednak kilka dróg udało się chłopcom przejść. I tak padły:
1. Sunshine crack na Snowpatchu (5.11a, OS) Wawa i Maciek (w 4,5 h); offwidth-y takie, że Camaloty #4 nie starczały;
2. Mega klasyk rejonu czyli droga Becky-Chouinard na South Howser (5.10a, OS, 900m) - Wawa i Trol oraz Maciek z Tadkiem; ok. 8,5 h do piku, ale ok. 18 h "tent to tent";
3. McTech na Cresent Spire (5.10a, OS) Wawa i Trol oraz Maciek z Tadkiem;
4. Kombinacja dwóch dróg na zachodniej ścianie Snowpatcha (ok. 5.11d RP) zakończona tuż pod wierzchołkiem - Maciek, Trol i Wawa;
5. Fingerberry jam (5.12a, OS, ok. 250 m; Filip, Wawa i Maciek).
Podobno asekuracja bardzo wymagająca więc styl tym bardziej godny uwagi. Uczestnicy wyprawy planowali jeszcze zrobienie nowej drogi, jednakże po podejściu pod ścianę okazało się, że... spóźnili się mniej więcej o godzinę. Wybraną przez nich linią rozpoczął wspinaczkę inny zespół. Dalszą działalność uniemożliwiły duże opady śniegu.
Chłopcy składają serdeczne podziękowania PZA za dofinansowanie wyprawy oraz Jerry`emu Gwizdkowi, Marcie i Dave`owi za pomoc logistyczno-transportową na miejscu.
Teraz zasadnicza część wyprawy dojeżdża samochodem do Doliny Yosemite.
Piotr Xięski
Źródło: http://www.pza.org.pl
2005-09-13
(kb)