Panuje powszechna opinia, że lato po prostu nie nadaje się do uprawiania bulderingu. Lepiej przerzucić się na wspinanie z liną, jazdę na rowerze albo najlepiej na snorkling. ;-) Jednak oczywiście, o ile tylko nie planujecie ataków na 8C, przez cały rok można znaleźć fajne miejscówki do uprawiania głaźnictwa. I to nawet niekoniecznie gdzieś w Alpach. Jedną z ciekawszych opcji na spędzenie letniego urlopu albo zahaczenie podczas wakacyjnej objazdówki po Europie jest włoskie Varazze, leżące w malowniczej Ligurii.
Kasia Bień podczas rozgrzewki; fot. Maciej Szopa
To właśnie tutaj główny eksplorator rejonu, Christian Core, wytyczył jeden z największych ekstremów na świece. Mocno przewieszony, krawądkowy problemat Gioia 8C+ kusi wielu śmiałków.
Jednak Varazze to nie tylko hardcore dla profesjonalistów, ale również sporo dobrej zabawy na łatwiejszych problematach rozrzuconych w klimatycznym lesie. A że w tym momencie oferta rejonu wynosi grubo ponad 1100 linii (i jeszcze sporo brakuje do wyczerpania możliwości otwierania nowych projektów), jest z czego wybierać. Jednym z najbardziej godnych polecenia sektorów jest Potala. Znajdziecie tutaj kilkadziesiąt światowej klasy bulderów w świetnej jakości skale. No i możecie spróbować przechwytów na Gioia!
Oczywiście temperatury w lecie w tym rejonie Włoch nie sprzyjają atakowaniu życiówek, jednakże, jak udowodniają lokalsi i zawodnicy znad Wisły, pokonanie ósemkowych linii wciąż jest możliwe. Trzeba tylko nastawić się na dość wczesne wstawanie. Rano temperatury często oscylują w okolicy 18 stopni, co umożliwia udaną sesyjkę. A resztę dnia można spędzić na nieodległej plaży, racząc się kawką lub lokalnym winem oraz obowiązkową pizzą.
Liguria to oczywiście nie tylko buldering, ale także (a może nawet głównie) ogromny rejon sportowy Finale Ligure. Zatem oprócz kraszpada warto zabrać ze sobą kawałek sznurka i pęk ekspresów.
Ola Mrozek walczy w sektorze Potala; fot. Maciej Szopa
Dojazd:
Przemieszczanie się pomiędzy sektorami bez samochodu jest raczej problematyczne, więc stanowczo polecam dojazd własnym środkiem transportu. Od granicy polskiej mamy do pokonania około 1500 kilometrów. Jechać możemy przez Czechy i Austrię, a następnie, we Włoszech, kierować się na Wenecję lub przekroczyć granicę w Zgorzelcu i uderzać na Norymbergę, Szwajcarię i Mediolan. Osobiście preferuję to drugie rozwiązanie.
Nocleg:
Popularnym wśród wspinaczy miejscem noclegów jest darmowe pole biwakowe w Finale, tuż obok sektora sportowego Monte Cucco. Oprócz tego oferta noclegowa rejonu jest dość bogata, jednak z uwagi na spory tłok w wakacje, pokoje lepiej rezerwować z wyprzedzeniem.
Przewodniki:
Wydany w 2013 roku przewodnik BluBloc Bouldering in Varazze and Trioria autorstwa Christiana Core, Stelli Marchisio i Marco Bagnasco wyczerpująco opisuje większość sektorów. Znajdziecie w nim zarówno zdjęcia kamyków z wrysowanym przebiegiem dróg, jak i szczegółowe mapki dotarcia do poszczególnych sektorów, co często wcale nie jest łatwe. 496 stron, cena 35 euro. Dodatkowe informacje i pdfy z opisami nowych bulderów i sektorów są również dostępne na infoboulder.com.
***
GÓRY 244 (3/2015)