Jeszcze nie zdążyliśmy w pełni naciszyć się sukcesem naszych kolegów na Nanda Devi East, a już dziś w Himalaje wyruszyła z Polski kolejna ambitna wyprawa! Celem 4-osobowego zespołu pod kierownictwem Jerzego Natkańskiego jest wierzchołek Gasherbrum VI (6997 m n.p.m. - choć niektóre źródła podają, że góra mierzy 7003 m n.p.m.), który zdaniem wielu, m.in Janusza Majera czeka wciąż na pierwszych zdobywców! Czy będziemy więc po raz kolejny świadkami historii w najwyższych górach świata za sprawą Polaków?
Gasherbrum VI; fot. arch. Jacek Paweł Czech
Oprócz Jerzego Natkańskiego w składzie wyprawy znajdują się również: Jacek Czech (kierownik sportowy), Jarosław Botor oraz Dominik Malirz. Polacy są już w drodze do Pakistanu.
Trójka z uczestników wyprawy (Jerzy Natkański robił zdjęcie) na lotnisku - od lewej: Dominik Malirz, Jacek Czech, Jarosław Botor. Fot. Jerzy Natkański / Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki
Ekspedycja swoje działania będzie prowadziła od strony południowej góry. Co ciekawe, według Janusza Majera szczyt ten wciąż pozostaje dziewiczy - oznacza to, że Polacy będą mieli okazję zapisać się w historii jako pierwsi zdobywcy Gasherbruma VI. Jedyne prawdopodobne wejście miało miejsce w 1985 roku, swój sukces ogłosił wtedy włoski wspinacz Maria Luisa Ercalini, który górę atakował jej południowo-wschodnią ścianą. Wejście to nie zostało jednak potwierdzone i obecnie powszechnie uważa się, że nie miało ono miejsca.
Ostatnia próba wejścia na najniższy z wierzchołków Gasherbruma miała miejsce w 2016 roku. Z wysokości 6500 m wycofał się zespół w składzie: Ralf Dujmovits i Nancy Hansen.
Wyprawę organizuje Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im Jerzego Kukuczki. Jak czytamy na oficjalnej stronie celem rezerwowym jest Laila Peak (6200 m n.p.m.), ewentualnie niezdobyty Bondit Peak (6500 m n.p.m.) w dolinie Hushe.
Będziemy mocno trzymali kciuki za naszych himalaistów - o ich postępach postaramy się Was informować na bieżąco.
Źródło: Fundacja Wspierania Alpinimzu Polskiego im. Jerzego Kukuczki