Paweł Zieliński i Tomek Olszewski pokonują klasycznie Filar Freney na Mt. Blanc!
Pawłowi Zielińskiemu oraz Tomkowi Olszewskiemu ciężko było wyobrazić sobie lepszą inaugurację sezonu alpejskiego. Młodzi wspinacze (studenci krakowskiego AWF-u) przez okres 2 tygodni rozpoczęli swój alpejski sezon na ścianach w Chamonix przechodząc m.in. klasycznie legendarny Filar Freney na Mont Blanc. To drugie przejście dokonane w takim stylu przez zespół z Polski. Specjalnie dla czytelników GÓR, już po powrocie z Chamonix, przybliżają kulisy akcji górskiej.
Paweł Zieliński i Tomasz Olszewski, fot. Ilona Podlecka
Chłopaki wykorzystując piękną pogodę rozgrzali się na igłach od południa z ekipą znajomych, przechodząc kilka zróżnicowanych technicznie dróg:
Guy-Anne, 6a+ 370m OS [3h50min]
Le Piege, 6b+ 200m OS
Chloe, 6b+ 310m OS
Le pont des soupris, 6b+ 250m OS
La soleil a rendez-vous avec la lune, 6b 850m OS [9h15min]
La soleil a rendez-vous avec la lune z Aiguille de Roc w tle, fot. Paweł Zieliński
Po zejściu w dół, już następnego dnia, młody, ale jednocześnie bardzo zgrany zespół, czując się w dobrej dyspozycji, bez kompleksów postanawia zaatakować centralny Filar Freney. Do zespołu dołącza także ich przyjaciel – Dominik Cyran.
Mont Blanc i zaznaczony przebieg Filara Freneya, fot. planetmountain.com
„Szczerze mówiąc, jadąc do Chamonix odrzuciliśmy pomysł przejścia Filara Freney i pojechaliśmy bez żadnych konkretnych planów. Do legendarnej drogi namówili nas klubowi koledzy z SAKWY pomagając jednocześnie w logistyce, za co bardzo dziękujemy. Drogę znaliśmy doskonale i wiedzieliśmy, że po wcześniejszych próbach dużo mocniejszych zespołów nie mamy co nastawiać się na przejście klasyczne. Problemem mogłaby się także okazać słaba aklimatyzacja. Obiecaliśmy sobie jednak, że nie odpuścimy (dodatkową motywacją był obiecany burger w Poco Loco za przejście klasyczne!) Po skomplikowanym podejściu, wielogodzinnej wspinaczce i niesamowitej walce na kluczowym wyciągu w kominie wiedzieliśmy, że już nic nie może nas zatrzymać. Jeszcze tylko kawałek terenu mikstowego, grań i około 23:00 meldujemy się na francuskim wierzchołku Mont Blanc :-)" - relacjonuje Paweł.
Paweł na kluczowym wyciągu za 7a+, pokonanym w stylu OS, fot. Dominik Cyran
Freney pozostawia u nas dawkę ogromnego doświadczenia, szczególnie, że była to dla nas pierwsza poważniejsza droga alpejska. Tym bardziej cieszymy się, że udało nam się przejść klasycznie. Myślę, że kluczem do sukcesu było doświadczenie i rozwspinanie w górach w zróżnicowanym terenie oraz bardzo zgrany zespół :-)” - kończy.
Zespół zmęczony, ale szczęśliwy na szczycie Mount Blanc. ;-) fot. Dominik Cyran
Po 2 dniach odpoczynku w Chamonix chłopaki znów nabierają siły i motywacji, uderzając jeszcze na igły od północy. Wykorzystując okno pogodowe udaje im się przejść piękną, wymagającą, liczącą łącznie 350 metrów linię Fidel Fiasco 6c+ na Aiguille du Blaitiere. Droga pada w stylu OS.
Po zejściu do Chamonix… :-) fot. Zuzanna Krzysztofik)
Na koniec wyjazdu Paweł wykorzystując ostatnie dni i pogodę prowadzi jeszcze z Wojtkiem Mazurskim La Contamine 6c+ na Aiguille du Midi.
Paweł i Wojtek po zrobieniu La Contamine 6c+, fot. Paweł Zieliński
Co dalej?
"W sierpniu w miarę możliwości chcemy z Tomkiem zrobić kilka dróg w Tatrach i przygotować się pod główny cel tego roku. We wrześniu wraz z ekipą Integrowania Przez Wspinanie, przy wsparciu Polskiego Związku Alpinizmu, jedziemy eksplorować Góry Przeklęte w Albanii. W ciągu 3 tygodni planujemy m.in. powtórzyć ponad kilometrową drogę Niemców z 2010 roku na Maja e Arapit oraz wytyczyć nową drogę w jej masywie" - komentuje Paweł.
Nie pozostaje nam nic innego jak życzyć chłopakom powodzenia w realizacji ambitnych planów oraz raz jeszcze pogratulować niewątpliwego sukcesu, jakim było pokonanie Filaru Freneya klasycznie OS!
Pełen wykaz dróg z wyjazdu:
Guy-Anne 6a+ 370m OS [3h50min]
Le Piege 6b+ 200m OS
Chloe 6b+ 310m OS
Le pont des soupris 6b+ 250m OS
La soleil a rendez-vous avec la lune 6b 850m OS [9h15min]
Centralny Filar Freney 7a+ Mont Blanc 900 m
Fidel Fiasco 6c+, 350m OS
La Contamine, Aiguille du Midi 6c+ 200m RP
