baner
 
 
 
 
baner
 

Olga Kosek - udany sezon

O istocie wspinania lodowego, nauce wyciąganej z błędów popełnianych na zawodach i udanym sezonie startów z OLGĄ KOSEK rozmawia ANDRZEJ MIREK.

Olga na trójkącie w dachu podczas eliminacji Mistrzostw Europy w Oulu, Finlandia 2022; fot. Oskari Panjupää

 

Olga ma za sobą całkiem niezły sezon, który podsumowują: czwarte miejsce Mistrzostw Europy (Oulu), złoto (Żylina) i brąz (Brno) w edycjach Pucharu Europy, złoto za klasyfikację generalną Pucharu Europy 2020/21, brąz w klasyfikacji generalnej Pucharu Europy za 2021/22.

 

JAK WYGLĄDAŁ TEN SEZON W PORÓWNANIU Z POPRZEDNIMI? UDAŁO SIĘ ROZEGRAĆ WSZYSTKIE IMPREZY, ZAWODNICY DOPISALI?


Puchar Europy rozwinął się i w tym roku w jego skład wchodziło aż sześć imprez: w Bernie, Brnie, Żylinie, Utrechcie, Malbun i Oulu. Puchar Świata z kolei się zwinął i nie było go wcale. Dwie edycje odwołane ze względu na pandemię, dwie odwołane ze względu na wojnę. Poza tym odbyły się dwie imprezy mistrzowskie: Mistrzostwa Świata w Saas Fee, przełożone z 2021 roku, i Mistrzostwa Europy w Oulu.

 

Wśród ludzi najbardziej widoczny był brak reprezentantów Korei Południowej. Wewnętrzne przepisy nakładały na nich obowiązkową 10-dniową kwarantannę po powrocie do kraju, więc nikt nie zdecydował się na zagraniczny wyjazd. Pozostali zawodnicy stawili się niemal w komplecie, co było miłym przeżyciem po prawe dwuletniej przerwie.

 

Na Magnezjówce w Rzędkowicach; fot. Ola Michael

 

JAK OCENIASZ SWOJE WYSTĘPY?


Z Pucharów Europy jestem zadowolona. Co do Mistrzostw Europy, cóż… skłamałabym, gdybym powiedziała, że też. Czwarte miejsce nigdy nie jest satysfakcjonujące (śmiech). Na Mistrzostwach Świata liczyłam na lepszy wynik, ale też jestem zadowolona, choćby z pierwszego w życiu skoku z dziabami, w dodatku zakończonego sukcesem.

 

MOŻESZ ROZWINĄĆ ZDANIE: „WIELE SIĘ NAUCZYŁAM O SPORCIE, ALE TEŻ O RELACJACH MIĘDZYLUDZKICH”?


Pandemia, paradoksalnie, zbliżyła nas do siebie. Do tej pory nikt nie zwracał na to uwagi aż tak, bo widywaliśmy się co roku, mniej więcej w tym samym czasie, w tych samych miejscach… Człowiek się przyzwyczaił. I nagle nastąpiła długa przerwa – od marca 2020 do stycznia 2022 roku (pomijam trzy edycje Pucharu Europy w 2021, bo mało kto mógł wtedy podróżować). Przez te prawie dwa lata odkryliśmy, że poza sportem łączy nas dużo więcej: przyjaźń, wspólne podróże, przeżywanie silnych emocji. To nie tak, że wcześniej nikt tego nie wiedział, ale na pewno dużo bardziej to doceniliśmy. Jak zwykle – nie zwracamy uwagi na niektóre rzeczy, dopóki ich nie stracimy.

 

Puchar Europy, Brno; fot. arch. UIAA


NA ILE WAŻNY JEST W TYM SPORCIE KOMPONENT PSYCHOLOGICZNY, NA PRZYKŁAD NASTAWIENIE, DOBRY DZIEŃ, MOTYWACJA?


To chyba największa różnica pomiędzy zawodami a wspinaniem w przyrodzie. Nieważne, czy mówimy o lecie, czy o zimie. Na zawodach nie ma znaczenia, czy się wyspałeś, czy wszystko w porządku, czy „czujesz spręża i to będzie TEN dzień”. To po prostu musi być ten dzień i ten moment, innego nie ma i nie będzie. Harmonogram jest jaki jest: przychodzi twoja kolej i musisz być gotowy. Czasem startujesz jako pierwszy, a czasem po kilku godzinach oczekiwania, czasem pogoda jest bardzo dobra, lekki mróz i słońce, a czasem jest zero stopni i deszcz ze śniegiem. To wszystko nie powinno mieć jednak wpływu na wynik.

 

Myślę, że jedną z niezbędnych cech zawodnika jest właśnie umiejętność dobrego startu wtedy, kiedy przychodzi jego kolej, a nie wtedy, kiedy by chciał. Z tego powodu psychika jest jednym z najważniejszych składowych sukcesu w sporcie.

 

Rozmawiał / Andrzej Mirek


Całość tekstu znajdziecie w magazynie GÓRY numer 2/2022 (285)


Zapraszamy do korzystania z czytnika GÓR >>> http://www.czytaj.goryonline.com/


KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com