„To była trudna, ale jednocześnie jedyna odpowiedzialna decyzja. Polską zimową wyprawę na K2 przekładamy na 2020 rok.” powiedział Piotr Tomala, kierownik programu Polski Himalaizm Zimowy im. Artura Hajzera.
Piotr Tomala - fot. arch. FB Piotra Tomali
Wczorajszego dnia na stronie Polskiego Himalaizmu Zimowego opublikowano informację o przełożeniu na przyszły rok planowanej zimą narodowej wyprawy na K2. Nasi himalaiści powrócą zatem pod górę w 2020 roku. Do tego czasu zadaniem programu Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hajzera będzie wyłonienie i wyszkolenie silnego składu, który zmaksymalizuje szanse na zdobycie szczytu.
Odpowiedni, wyselekcjonowany zespół to podstawowy warunek sukcesu - niestety obecna grupa nie rokowała realnych szans na powodzenie wyprawy, ponieważ kilku potencjalnych członków ekipy nabawiło się kontuzji. Trudno zatem oczekiwać by tak osłabiona, mniej doświadczona grupa mogła realnie zmierzyć się z K2. Brak wystarczającej liczby doświadczonych wspinaczy oznacza zwiększone ryzyko podczas działań na górze.
Trzeba szczerze przyznać, że decyzja - choć tak trudna - budzi szacunek z uwagi na odpowiedzialną postawę organizatorów, ich dbałość o bezpieczeństwo uczestników i sensowną logistykę przedsięwzięcia.
Lata 2019 i 2020 rok będą poświęcone na wyprawy unifikacyjne i wyjazdy szkoleniowe, dzięki którym swe kwalifikacje podniosą młodzi, zdolni wspinacze - obecnie bez doświadczenia w górach wysokich. Jeśli plan się powiedzie - przed zimą 2020 nowi adepci będą już himalaistami z doświadczeniem odpowiednim do działania na tak wymagającej górze, jaką jest K2. W maju planowane jest jeszcze kolejne zgrupowanie - tym razem w hotelu w Arłamowie gdzie pojawi się szerokie grono osób związanych z programem Polskiego Himalaizmu Zimowego.
Przypomnijmy, że K2 (8611m) jest ostatnim niezdobytym zimą ośmiotysięcznikiem. W ubiegłym roku Polska wyprawa pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego musiała uznać wyższość góry, z kolei tej zimy drugi szczyt świata atakowały aż dwie ekipy – międzynarodowa pod kierownictwem Alexa Txikona która ostatecznie osiągnęła wysokość 7150 m oraz rosyjska wyprawa, której szefował Wasilij Piwcow, wzmocniona himalaistami z Kirgistanu i Kazachstanu.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że Alex Txikon już zapowiedział rychły powrót pod K2 jeszcze tegorocznej zimy. Jak sam mówi, kilka dni po powrocie, rozpoczął planowanie kolejnej zimowej ekspedycji do Pakistanu.
Czyli jak widać - zima 2019/2020 na K2 zapowiada się także ciekawie.
A zatem przed śmiałkami wielkie wyzwanie, ale i wielka praca. Oczekujemy na pomyślne wieści!
Źródło: PHZ