Na słynnej alpejskiej północnej ścianie, a dokładnie w linii spadku Pointe Margherita (4066 m), miała miejsce premierowa wspinaczka. Patick Gabarrou, Philippe Batoux i Christophe Dumarest, a więc wspinacze – doświadczeni jak mało kto w wytyczaniu nowości w masywie Mont Blanc – pokonali w dniach 17-21 marca 2005 roku trudną, 850-metrową linię, przecinającą środek pn. ściany Pointe Margherita.
Wspinaczka zajęła zespołowi aż pięć dni. Trio zdecydowało się na zabranie portaledge’a – było to dobre posunięcie, ponieważ z powodu braku dogodnych półek wszystkie cztery biwaki wypadły na ciągniętych przez całą ścianę „wiszących platformach”. Samo wspinanie okazało się bardzo wymagające, oferując na 24 długościach liny całą gamę różnorakich trudności – lodowych, skalnych i mikstowych, wycenionych na VI, 4R, 5c A3 M5+.
Trzy wyciągi pod wierzchołkiem zdarzył się wypadek. Patricka Gabarrou ugodził w ramię spadający kamień. Wprawdzie mógł ukończyć wspinaczkę, jednak, niestety, uraz okazał się na tyle poważny, że niezbędna okazała się pomoc śmigłowca, który jeszcze tego samego dnia zabrał Patricka z grani. Pozostała dwójka, po biwaku pod szczytem, bezpiecznie wróciła do Chamonix 22 marca.
Dla 54-letniego już mistrza była to piąta nowa droga na Grandes Jorasses. Philippe Batoux jest również współautorem jednej nowości, drogi A lei, poprowadzonej wspólnie z Gabarrou i Robertem Benoit.
5 (132) 2005
(kb)