Wszystko wskazuje na to, że dziś wieczorem znów będziemy świadkami starcia słoweńsko-austriackiego w walce o tytuł Mistrza Świata w prowadzeniu! W zakończonym przed chwilą półfinale Panów, Jakob Schubert w pięknym stylu zrehabilitował się za potknięcie w eliminacjach i pokazał dlaczego jest jednym z faworytów do końcowego zwycięstwa! Wyżej od zawodnika gospodarzy dotarł tylko najlepszy w eliminacjach Słoweniec Domen Skofic. W półfinale nie zabrakło sensacji: Stefano Ghisolfi poślizgnął się i fenomenalnego Włocha nie będzie nam dane oglądać w finale! Mało brakowało, a zabrakło by w nim broniącego tytułu Adama Ondry... Czechowi również tarcie na stopniach nie służyło, ale swój błąd w przeciwieństwie do Ghisolfiego zdołał skorygować. Odpadł jednak jak na mistrza świata stosunkowo wcześnie - na swoje (i widowiska) szczęście osiągnięty wynik wystarczy na występ w dzisiejszym wieczornym finale. To już o 19:00, będzie się działo!
Pólfinał w Olympiaworld Innsbruck przy świetnej oprawie i dopingu publiczności. Wspina się zawodnik gospodarzy Georg Parma. Fot. Moritz Liebhaber / KVOE
W przeciwieństwie do wczorajszego półfinału Pań, który obfitował w topy, (oglądaliśmy ich aż 4) dzisiejsza droga, zafundowana przez routesetterów Panom, nie doczekała się pogromcy. Jej środkowa sekcja z wyraźnem cruxem na dwóch przeciwstanie przykręconych obłych odciągach zrzuciła niemal połowę półfinałowej stawki. Kilkoro wspinaczy poległo nieco wcześniej przy nieudanym wyhamowywaniu swinga po bańce do znanych wszystkim, mającym do czynienia ze wspinaniem zawodniczym, "wulkanom" produkcji Cheety z powierzchnią tarciową w środku, a śliskim plastikiem na zewnątrz. Sensacyjnie bardzo wcześnie przygodę z drogą zakończył jeden z kandydatów do miejsca na podium, Stefano Ghisolfi - techniczny błąd na stopniu kosztował Włocha nie tylko awans do finału, ale zepchnął go na odległą, 22 pozycję.
Jakob Schubert długo prowadził w półfinale. Czy powtórzy wczorajszy sukces Jessiki Pilz i Austriacy będą mogli cieszyć się podwójnym złotem? Fot. Moritz Liebhaber / KVOE
Półfinał namieszał w stawce, która po eliminacjach przybrała dość niespodziewaną kolejność. O ile nikogo nie dziwiło wspólne liderowanie Domena Skofica i Adama Ondry, o tyle obecność w pierwszej 10 takich nazwisk jak Rudolph Ruana, Sean Bailey czy Francesco Vettorata mogła być rozpatrywana w kategoriach niespodzianki. Jednak w starciu z "atrakcjami" przygotowanymi dziś przez routesetterów byli bez szans i wylądowali na dalszych miejscach. Jakob Schubert natomiast zatarł zupełnie negatywny ślad po swoim potknieciu z eliminacji, które nieomal wykluczyło go z półfinału - dziś Austriak kapitalnie powalczył i przez długi czas okupował pozycję lidera. Nie zdołał go z niej strącić nawet Adam Ondra. Broniący tytułu Czech choć wspinał się w swoim stylu lekko i pewnie, to jednak miał kłopot...z utrzymaniem się na małych stopniach tuż przed cruxową sekwencją drogi. Pośligznięcie się nie zrzuciło Czecha, który ma przecież niebywały zapas siły i wielokrotnie pokazywał, że jest się w stanie przytrzymać chwytów mikroskopijnej wręcz wielkości. Pytanie jednak czy ten błąd nie kosztował go utratę flow i pewności, może też częściowo siły - Adam odpadł bowiem w cruxie i zjeżdżając z drogi nie był pewny czy awansował do finału - odetchnął dopiero z ulgą, gdy ów fakt potwierdził mu sędzia. My też odetchneliśmy, wszak jego absencja wśród grona finalistów byłaby niewątpliwie olbrzymią stratą dla widowiska. A tak, będziemy mięli kolejną jego odsłonę, bo Ondra z pewnością wieczorem nie będzie chciał pozwolić by Jakob Schubert i Domen Skofic podzielili między sobą losy mistrzowskiego tytułu, tak jak wczoraj uczyniły to Jessica Pilz i Janja Garnbert, deklasując pozostałe zawodniczki. Oj, będzie się działo! Koniecznie zarezerwujcie dzisiejszy wieczór by obejrzeć transmisję live - start juz o 19:00, link jak zawsze znajdziecie poniżej. ;-)
Tak prezentuje się grono finalistów. Fot. IFSC
Komplet wyników półfinału znajdziecie TUTAJ.
Poniżej link do transmisji live z finału - początek już o 19:00, nie przegapcie:
Źródło: własne/IFSC