Nie najlepsze wieści z K2 - niestety kolejny wypadek i kolejny poszkodowany uczestnik…
Po wypadku Adama Bieleckiego tym razem Rafał Fronia miał pecha podczas podchodzenia do C1. Poniżej obozu, podobnie jak w przypadku Adama, samoistnie spadający kamień uderzył go w przedramię. Skutkowało to załamaniem ręki, ewakuacją do bazy i całkowitym wyłączniem himalaisty z jakichkolwiek działań górskich. W tej chwili Rafał został już bezpiecznie przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Skardu.
Dzień po wypadku Krzysztof Wielicki poinformował o rezygnacji ze zdobycia szczytu drogą Basków:
„Ze względów bezpieczeństwa uczestników wyprawy zimowej na K2, z dniem dzisiejszym zawieszamy działalność górską na drodze Cesena/Basków.”
Drogi na K2 (fot. newsweek.pl/PAP)
Wczoraj podjęta została decyzja o ataku na K2 Żebrem Abruzzi. Droga Żebrem Abruzzi i droga Basków pokonują dolną część góry odrębnym terenem, jednak łączą się w okolicy Obozu 4, tuż poniżej 8000 m n.p.m.
„Dziś na Żebro Abruzji wyszli Janusz Gołąb i Maciej Bedrejczuk” - informuje PHZ - „Zaporęczowali pierwszy odcinek do 5650 m i zeszli do namiotu rozbitego pod ścianą, który pełnił będzie role bazy wysuniętej na 5300 m. Nazajutrz jeśli pogoda pozwoli zespół powinien kontynuować ubezpieczanie drogi linami.”
Źródło: PHZ