Świetne wiadomości dotarły do nas z Alp Pennińskich. Kacper Tekieli w brawurowym stylu zdobył Matterhorn (4478 m) – aż czterema graniami pod rząd… Po co decydować się na jedną, skoro można wejść wszystkimi po kolei ;-).
Na szczycie Matterhornu; fot. Kacper Tekieli
Kacper Tekieli, który w zeszłym tygodniu rozgrzał się wejściem na szczyt Mont Blanc (4810 m), 6 sierpnia zdobył Matterhorn czterema graniami, co wymagało pokonania łącznego przewyższenia +2850 m /-2800 m i zajęło 17,5 godziny.
Swoją łańcuchówkę Kacper pokonał w następującej kolejności:
- wspinaczka granią Furggen (4 h)
- zejście granią Hörnli (3 h)
- przejście spod Hörnli pod grań Zmutt (1 h)
- wspinaczka granią Zmutt (6 h)
- zejście granią Lion (3,5 h).
Warto przypomnieć, że pierwszymi, którzy wspięli się na Matterhorn z czterech stron w ciągu jednego dnia, byli Hans Kammerlander i Diego Wellig. 19 sierpnia 1992 roku wspinacze potrzebowali niemal całą dobę, a dokładnie 23,5 godziny, aby zrealizować swój projekt. Z kolei Włoch Hervé Barmasse dokonał pierwszego zimowego powtórzenia łańcuchówki kilka lat temu.
Kacper był na Matterhornie już wcześniej – zimą 2015 r. Wówczas Tekieli wraz z Adamem Bieleckim oraz Jackiem Czechem pokonali drogę Schmidów, wiodącą północną ścianą góry.
Widok z Matterhornu; fot. Kacper Tekieli
Co ciekawe, tego lata Tekieli razem z Łukaszem Mirowskim pobili także rekord szybkości w wejściu na Expandera, czyli cztery Sprężyny – drogi na czterech różnych ścianach w Tatrach. Ich czas również robi wrażenie – tylko 15 godzin i 52 minuty.
Gratulujemy!
Źródło: cragmagazine & własne