Pomimo ogólnego przygnębienia obecną sytuacją, wywołaną pandemią koronawirusa, docierają do nas również dobre wiadomości - kilka dni temu Julia Chanourdie zapisała się w historii jako pierwsza Francuzka z 9a+ na koncie, pokonując drogę Super Crackinette w rejonie St-Léger-du-Ventoux.
Julia Chanourdie na Super Crackinette 9a+; fot. Mélanie Cannac
Pokonana przez Julię Super Crackinette to stary projekt Quentina Chastagniera, stanowiący trudniejszy wariant Crackinette 8b+. W 2016 r. pierwszego przejścia dokonał Alex Megos, dwa lata później flashem (!) popisał się Adam Ondra (było to zarazem pierwsze na świecie przejście w takim stylu drogi o trudności 9a+). Ostatnie powtórzenie z kolei do niedawna należało do Gérôme'a Pouvreau.
Julia Chanourdie nie tylko została pierwszą Francuzką z drogą o trudności 9a+ na koncie, ale dołączyła również do Margo Hayes, Anak Verhoeven, Angeli Eiter, Ashimy Shiraishi i Josune Bereziartu, które są jedynymi kobietami z tak wymagającą drogą w scorecardzie.
„Krótko mówiąc, zajęło mi 17 dni, aby dotrzeć do łańcucha na końcu Super Crackinette. Nie planowałam próbować tej drogi, ale mój przyjaciel Baptiste Dherbilly mnie do tego zmotywował i bardzo mi się to spodobało. Fizycznie od razu czułam się gotowa, ale mentalnie była to zdecydowanie trudniejsza walka. Wiele razy spadłam z wyższego cruxa.” - tak swoją przygodę z drogą opisała na instagramowym profilu.
We wspomniamym fragmencie Julia skorzystała z patentu Sébastiena Berthe'a, wykorzystującego siłę palców, która - jak sama przyznaje w rzeczonym wpisie - jest jej mocną stroną i zdecydowała się z niej skorzystać. Opłaciło się. ;-)
Żeby zyskać nieco wyobrażenia na temat tego jak wyglądają przechwyty na Super Crackinette, warto podejrzeć w akcji rodaka Julii, Jeremy'ego Bondera:
Julia Chanourdie poza świeżym przejściem Super Crackinette może pochwalić się powtórzeniami takich klasyków w stopniu 9a jak Ground Zero, Molasse’son i La Cabane au Canada.
Jeśli sytuacja wywołana pandemią się unormuje, będziemy mogli oglądać Julię podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio, na które bilet zdobyła podczas listopadowych zawodów kwalifikacyjnych w Tuluzie.
Źródło: fanatic-climbing.com & Julia Chanourdie na Instagramie