Barbara Zangerl z sukcesem na "Atonement" 8c w Virgin River Gorge
Amerykańskie wakacje Barbary Zangerl dobiegają końca, choć ich kształt okazał się być nieco inny niż w założeniu. Austriaczka wspólnie ze swoim partnerem, Jacopo Larcherem mieli w planach atak na słynny The Nose na El Capie, jednak śnieg, który niespodziewanie wcześnie pojawił się w Dolinie Yosemite, zmusił parę do zmiany lokalizacji. Wycieczka do Arizony i wizyta w Virgin River Gorge zakończyła się dlań nad wyraz dobrze - Barbara poprowadziła Atonement 8c, drogę autorstwa Jonathan Siegrista. Jacopo Larcher natomiast dorzucił do swojego kapownika Necessary Evil 8c+.
Barbara Zangerl na Atonement 8c. Fot. Andy Earl
"Naszym głównym celem była wspinaczka na The Nose, niestety tego roku zima przyszła do Yosemite wyjątkowo wcześnie. Udaliśmy się więc na wschód, do Virgin River Gorge. Spędziliśmy tam około 10 dni - to miejsce pełne niesamowicie pięknych dróg, w każdym stopniu trudności. Rejon pretenduje z pewnością do jednego z najlepszych w całych USA jeśli chodzi o wspinanie w wapieniu. Szkoda tylko, że zaraz obok przebiega autostrada (co zresztą bardzo wyraźnie widać na powyższym zdjęciu - przyp. aut.) - odłosy dochodzące z niej jak i sama obecność w takim miejscu zwyczajnie są denerwujące." - komentuje Babsi na swoim profilu na Instagramie.
Para wraca teraz do Europy, gdzie w planach mają powrót do regularnych treningów, jak również jazdę na nartach po alpejskich zboczach. A że w Alpach czują się świetnie, dali dowód w sierpniu tego roku, pokonując Odyssee - najtrudniejszą drogę na legendarnej północnej ścianie Eigeru.
Źródło: 8a.nu/profil Barbary Zangerl na Instagramie
