baner
 
 
 
 
baner
 
2021-10-18
 

X Opolski Festiwal Gór już za nami

W tym roku autorzy programu pozwolili nam odpocząć od oglądania nieco opatrzonych herosów himalaizmu i postawili na różnorodność. Jubileuszowa edycja tego festiwalu była zdywersyfikowana i każdy mógł znaleźć coś dla siebie. 

 Filip Babicz; fot. Michał Złotowski

 

Wypada odnotować kilka hitów festiwalu – wszystkim zaimponowało to, co pokazał (ze statuetką Kolosa włącznie ;), niesamowity Filip Babicz, w pełni zasługujący na etykietę Alpinisty Totalnego. Publiczność doceniła też wiwisekcyjną szczerość, z jaką opowiadała o tym, co działo się w bazie pod Everestem Magda Lassota. Mieliśmy szansę zapoznać się z przedpremierowymi ujęciami z filmu o Broad Peaku i posłuchać jego autora – Leszka Dawida. Bardzo dobrze przyjęty został czarny koń festiwalu, Łukasz Chmura i jego dowcipne historie z „mchu i paproci”, czyli opowieści o pracy w obserwatorium na Kasprowym Wierchu.

 

O narciarstwie ekstremalnym opowiadała sympatyczna Zuza Witych. Nie mogło zabraknąć  wspomnień z wędrówek, zarówno tych polskich (Łukasz Supergan), jak i egzotycznych (Bartosz Malinowski). Naturalnością zauroczył widzów Roman Ficek, który w pełnej słowotwórstwa prezentacji opowiadał o bieganiu po górach. Roman poprowadził też warsztaty biegowe, które spotkały się z wielkim zainteresowaniem. Warsztatowy charakter miało spotkanie Agatą Hamerą i Zdzisławem Trybułą, podczas którego można było uzyskać praktyczne informacje, jak dobrze zacząć przygodę z MTB.

 

 Magda Lassota; fot. Michał Złotowski

 

Nie zabrakło miejsca na literaturę. Wysłuchaliśmy partnerskiej, pełnej niebanalnych pytań rozmowy, jaką z Anną Król – autorką książki „Kamienny sufit. Opowieść o pierwszych taterniczkach” – przeprowadził Grzegorz Pielak.

 

I wreszcie to, co najbardziej interesuje czytelników GÓR, czyli wspinanie. Uczestnicy programu Polski Himalaizm Sportowy, Kuba Kokowski i Karolina Ośka, opowiadali o zmaganiu się ze skutkami niedotlenienia w czasie udanej wyprawy do egzotycznego Peru, a Maciek Ciesielski i Piotr Sułowski z detalami przybliżyli nam historię, która doprowadziła do pierwszego zimowego przejścia tatrzańskiego „Expandera”.

 

 Warsztaty biegowe z Romanem Fickiem; fot. Michał Złotowski

 

Na koniec muszę też wspomnieć o rozmowie z naszą sympatyczną olimpijką, Olą Mirosław. Poprowadził ją Piotr Drożdż, który zadał jej chyba wszystkie możliwe pytania. Było oczywiście o drodze na Igrzyska w Tokio, a na scenie pojawił się pozostający do tej pory jej w cieniu mąż, Mateusz.

 

Opolski festiwal to kameralna impreza, podczas  której można obejrzeć wszystkie prezentacje, bez dyskomfortu związanego z koniecznością dokonywania wyboru, którego moglibyśmy żałować. Gospodarze (ze szczególnym uwzględnieniem Michała Mościckiego i Rafała Poliwody) są ekstremalnie gościnni i już po pierwszych prelekcjach miałem wrażenie, że jestem na spotkaniu wśród przyjaciół, a nie na komercyjnej, jak by nie było, imprezie. Za to przyjęcie, profesjonalnie poprowadzony festiwal i trafny, urozmaicony wybór gospodarzom Narodowego Centrum Polskiej Piosenki serdecznie dziękuję. Do zobaczenia z rok.

 

  Rozmowa z Olą Mirosław; fot. Michał Złotowski

 

Tekst: Andrzej Mirek

Zdjęcia: Michał Złotowski

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com