baner
 
 
 
 
baner
 
2005-08-17
 

Targi Mount&Trek - gdzie, kiedy, dlaczego?

Takie pytania krążą w polskim środowisku szeroko pojętego outdooru od momentu, kiedy światło dzienne ujrzała idea zorganizowania targów w Krakowie.

Takie pytania krążą w polskim środowisku szeroko pojętego outdooru od momentu, kiedy światło dzienne ujrzała idea zorganizowania targów w Krakowie.

Sam pomysł jest odpowiedzią na z roku na rok coraz silniejsze naciski branży, poszukującej możliwości prezentacji swoich produktów na imprezie targowej, która gwarantowałaby odpowiednią powierzchnię wystawienniczą oraz wysoki standard organizacyjny. Pomysłowi od początku kibicował wydawca miesięcznika „GÓRY Górski Magazyn Sportowy” i w konsekwencji zajął się jego realizacją.

Już wstępne rozmowy z kilkoma firmami potwierdziły opinię, że brakuje w Polsce w pełni profesjonalnych targów outdoorowych. Czy powinno to być polskie ISPO lub Friedrichshafen? Takie porównania są być może zbyt ambitne, ale te międzynarodowe imprezy stanowią z pewnością najważniejsze źródło organizacyjnej inspiracji. Odwiedzamy je co roku, szukając wzorców i pomysłów do przeniesienia na nasz grunt i stworzenia prawdziwie profesjonalnych spotkań handlowych. Przygotowaniem do nich były dwie edycje Krakowskiego Festiwalu Górskiego, organizowanego wspólnie z serwisem www.wspinanie.pl oraz krakowską Wagabundą w latach 2003 i 2004. Zwłaszcza ten ostatni zrobiony był z wielkim rozmachem. W czasie czterodniowej imprezy prezentowano filmy, slajdy i prelekcje. Odbył się także występ jednego z najwybitniejszych współczesnych wspinaczy - Alexa Hubera. Przy okazji II KFG zorganizowano niewielkie otwarte targi (kilkanaście stoisk). Wnioski nasuwały się same - w odpowiedzi na zainteresowanie firm i odwiedzających organizujemy profesjonalne targi outdorowe w Krakowie.

Ze znalezieniem odpowiedniej hali nie było problemu, termin i formułę wyznaczyli sami wystawcy. Pierwsze oferty, pierwsze rezerwacje miejsc, pytania: kto jest? jakie są powierzchnie wystawiennicze? co z noclegami? - i tak się zaczęło. Zainteresowanie imprezą przerosło oczekiwania organizatorów. Okazało się, że największy obiekt targowy w Krakowie i okolicach - hala o powierzchni ponad 6000 m² z trudnością mieści wszystkich chętnych. W imprezie chcieli uczestniczyć także producenci i dystrybutorzy branż sportowych. Niestety, nazwa targów „Mount&Trek” w jasny sposób zobowiązuje - to targi outdoorowe, więc sprzęt pływacki, piłki, paletki itd. nie mieści się w ich profilu. Widzimy jednak, jak duże jest zainteresowanie tego typu imprezą również wśród branż okołooutdoorowych i sportowych. Wygląda więc na to, że już niebawem Polska zyska doskonałą imprezę na światowym poziomie i z perspektywą rozwoju w kierunku dołączania kolejnych branż.

Innym ważnym aspektem, również zainicjowanym przez samych wystawców, jest zamknięty charakter imprezy, dzięki któremu przedstawiciele branży będą mogli w pełni skupić się na rozmowach biznesowo-handlowych.

Z satysfakcją można stwierdzić, że po raz pierwszy od kilku lat udało się pod jednym dachem zgromadzić prawie wszystkich liczących się polskich producentów i dystrybutorów. Już teraz wzorem najlepszych zatroszczyliśmy się o właściwą oprawę. Planowane grill party, pokazy filmów, imprezy nadają spotkaniom targowym zupełnie nowy charakter. Naszym ambitnym zamierzeniem jest to, aby targi stały się nie tylko doskonałą okazją do robienia interesów i nawiązywania kontaktów, ale również wielkim świętem całej branży outdoorowej i nie tylko.

Jak będzie wyglądać następna edycja? Czas pokaże, zapewne zostanie zorganizowana pod dyktando wystawców. Już teraz większość firm zarezerwowało powierzchnie na kolejną, wiosenną edycję. Impreza więc z pewnością będzie się rozwijać i już planujemy wzbogacenie jej o kolejne branże. Jakie? Wszystko będzie wiadomo tuż po tegorocznej, sierpniowej edycji.

Do zobaczenia
Z ramienia organizatorów
Marek Obara
Jacek Tokarski


2005-08-17

(KB)

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com