baner
 
 
 
 
baner
 
2005-11-29
 

Hindukusz Pakistański 2005

Krótka relacja z krakowskiej wyprawy w Hindukusz Pakistański sierpień-październik 2005.


Krótka relacja z krakowskiej wyprawy w Hindukusz Pakistański sierpień-październik 2005.

Od sierpnia do października 2005 miała miejsce krakowska wyprawa w Hindukusz Pakistański. W wyjeździe uczestniczyły cztery osoby, Wojciech Kozub (KW Kraków, KS Korona Kraków), Łukasz Depta (KW Kraków, KS Korona Kraków) oraz nie zrzeszeni Joanna Sukiennik i Kamil Jezierski. Celem wyprawy było powtórzenie drogi Diemberger – Proske biegnącej tysiącmetrowym pn. filarem czwartego wierzchołka szczytu Tirich Mir West (7348 mnpm). A następnie trawersowanie grani przez wszystkie wierzchołki Tirch Mir West.

Tego poważnego wspinaczkowego przedsięwzięcia tym razem niestety nie udało się zrealizować. Działalność górska przypadła na miesiąc wrzesień. Lato w tym regionie charakteryzuje się zazwyczaj stabilną słoneczną pogodą. Nam jednak przyszło już działać w warunkach typowo jesiennych. Pomimo panującej przeważnie „lampy” temperatury spadały poniżej -30 stopni Celsjusza a przez granie i filary przewalały się bardzo silne wiatry. Ostatecznie naszą porażkę przypieczętowały dwudniowe opady śniegu, po których znacznie wzrósł stopień zagrożenia lawinowego. Najwyższym osiągniętym punktem była przełęcz między głównym wierzchołkiem Tirch Mir a szczytem Dirgol Zoom mająca wysokość około 6600 m n.p.m.

Zwiedzony przez nas region jest obecnie bardzo mało popularny, w tym sezonie przebywały tam jeszcze dwie grupy, ale zakończyły działalność na długo przed naszym przyjazdem, więc byliśmy w dolinie praktycznie sami.
Masyw Tirch Mir jest bardzo rozległy, ilość potencjalnych nowych linii, zarówno skalno – lodowych jak i skalnych, biegnących powyżej wysokości 7000 m n.p.m. jest spora.
Mimo pobliskiej granicy z Afganistanem okolica wydała się nam być bardzo spokojna. Pakistańczycy z terytoriów północnych są bardzo przyjaźnie nastawieni do turystów i uzyskaliśmy od nich wiele bezinteresownej pomocy. Oczywiście oprócz masy doświadczeń związanych z samodzielną działalnością w wysokich górach przywieźliśmy też sporo zdjęć, tak więc gdyby ktoś wybierał się w te okolice służymy dokumentacją i informacjami.

Wsparcia finansowego udzielił wyprawie Polski Związek Alpinizmu, a w potrzebny sprzęt pomogły zaopatrzyć się firmy Lanex, Polar Sport oraz sklep Turystyka i Sport.

Łukasz Depta

Źródło: http://www.pza.org.pl

2005-11-29

(kg)

 


 

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com