Olga Czyżewska (fot.arch. OC)
Doszły mnie słuchy że dołączyłas do elitarnego klubu 8A:-) Gratulacje!!! Gdzie miała miejsce ta akcja?
Rejon nazywa się Campisabalos. Fantastyczne i piękne miejsce z wysokimi czasami na 4,5 metra baldami w wapieniu! Jedno z niewielu miejsc w Hiszpanii, gdzie da się bulderować latem... Dla mnie raj, bo jest tam wiele palczastych i krawądkowych problemów.
A co to za trudną trasę udało ci się pokonać?
Bulder nazywa sie Moiste Messi i składa się z około 8 ruchów, z których problem stanowi przejście z bardzo słabej dwójki w kolejna dwójkę i później półdynamiczny przechwyt do trojki... później już strzał do dobrego chwytu i wysokie wyjście po dobrej rysie. Ja się tam trochę składam wiec bald nie jest specjalnie trudny dla skrzatów... Po gratulacjach zrobienia pierwszego 8A chłopcy orzekli, że to właściwie problem 7C+/8A dlatego też nie wiem czy jest się czym chwalić... Na pewno trudniejszym dla mnie baldem było moje pierwsze 7C zrobione tydzień wcześniej, w tym samym rejonie, ze strzałem z krawądki do oblaka na 4 metrach, brrrrrr
A co ci się w łapkę stało? Bo widzę jakieś taśmy na ręce?
To miedzy innymi ten bald no i mój wielki projekt 8b, który zabija mój bark. To też kwestia mojego stylu, który jest bardzo statyczny i opiera się głównie na przyblokach, no i to, że moje stawy, które po trzech latach wspinania krzyczą - co ty z nami robisz, oszalałaś?!? Muszę uważać, ale wspinać się na pewno nie przestanę ;-P
W takim razie dużo zdrowia życzę, jeszcze raz gratulacje i niech moc będzie z tobą:-)
Dziękuję i mam nadzieję, że kiedyś będę mogła pochwalić się prawdziwym 8A;-P
Nie ma nic za darmo... (fot. arch. OC)
Przejście zostało oczywiście profesjonalnie skręcone przez hiszpańską ekipę telewizyjną, ale wiecie jak to jest z Hiszpanami... Gotowy film może ujrzeć światło dzienne za miesiąc ale równie dobrze za rok:-)
Źródło: Bouldering.pl