![](http://www.archiwum.goryonline.com/upload/Image/aktualnosci/ECHA_marmot_st2007.jpg)
W te wakacje zdrowie nie jest naszą mocną stroną. Już 3-ciego dnia wyjazdu poprzez zablokowanie ręki w chwycie Antoin´owi pękła kość w palcu i od trzech tygodni może jedynie patrzeć na skały z nadzieją, że choć 2 ostatnie tygodnie będzie mógł się wspinać. Mnie od początku męczyło naciągnięte ścięgno, ale wspinanie okazało się najlepszym lekarstwem. Gdy kontuzje wspinaczkowe przestały mnie nękać, złapało mnie zapalenie zatok i na parę dni musiałam zrezygnować z ruchu na rzecz leżenia z wysoką temperaturą i odurzania się antybiotykiem. Nadszedł ostatni dzień wspinu w Tarnie i, choć byłam osłabiona, wybrałam się na 8a "Planet groove", które zrobiłam OS dołączając ją do innych będących moim najlepszym wynikiem on sightowym.
![](http://www.archiwum.goryonline.com/upload/Image/aktualnosci/ECHA_2007_WAKACJE KINGI_MARMOT.jpg)
Na naszej mapie nie mogło zabraknąć Rodellar, gdzie wpadamy tym razem na chwilę dla klimatu tego miejsca i wspinania po kaloryferach. Próbując wyczuć odmienny styl wspinania niż w Tarnie przez 2 pierwsze dni udało mi się pokonać:
7b OS Monica
7b+ OS Cafe solo
7c OS L´any que ve tambe
7c+ OS Les vielles glories
Niestety hiszpański upał utrudnia wspinanie i może za niedługo będziemy musieli uciec w inny rejon.
Pozdrawiam
Kinga