Panowie są specjalistami w takich maratonach wspinaczkowych. Na pierwszy ogień poszedł
Sheer Lunacy, czyli 240 metrów wspinania z kluczowym miejscem za 5.12b.
Alex Honnold i Tommy Caldwell w ścianie. Fot. John Dickey
Następną drogą było
Moonlight Buttress. 360 metrów wspinania w rysach, z cruxem za 5.12d. Warto przypomnieć, że Honnold przesolował tą drogę w 2008 roku.
Po zejściu z
Moonlight panowie udali się na Tombstone Wall, gdzie 300-metrowa
Touchstone Wall oferowała najtrudniejszy wyciąg za 5.13b.
Łańcuchówkę skończyli na ośmiowyciągowej (ok. 250 m)
Spaceshot 5.13a. Łącznie przewspinali 1100 metrów trudnego terenu. Można by powiedzieć, że dużo, ale w maju 2012 roku wkosili trzy ściany w Yosemitach. El Capitan, Half Dome i Mount Watkins. 21 godzin i 2250 metrów wspinania...
W samym Zion istnieje długa tradycja łańcuchówek. W 1992 Conrad Anker i Doug Heinrich połączyli
Touchstone, Spaceshot, Moonlight Buttress i Monkey Finger. Lecz z założenia „robili czas”, a nie klasykę. W 2008 roku Honnold i Chris Weidner przeszli klasycznie
Moonlight i Spaceshot w jeden dzień.
Źródło: climbing.com