Gdy w 1911 roku Roald Amundsen planował wyprawę na Biegun Południowy, szukał ekwipunku, który nie zawiedzie go w ekstremalnych warunkach. Dla profesjonalistów, którzy w sprzęcie outdoorowym szukają absolutnej perfekcji, nie ma bowiem miejsca na pomyłkę. W tamtych czasach istniała właściwie jedyna właściwa marka, którą wielki podróżnik brał pod uwagę…
Lekkość, kompaktowość, niezawodność – to tych cech szukamy wybierając sprzęt, który będzie nam towarzyszył w podróży. Niezależnie od tego, czy czeka nas długa wyprawa w teren, bądź weekend na campingu, chcemy mieć ze sobą taki ekwipunek, który sprawdzi się w każdych warunkach. Znalezienie sprzętu doskonałego jest bezcenne - wiedział o tym nie tylko Roald Amundsen, ale również sir Edmund Hillary i Tenzing Norgay, gdy wyruszali na Mount Everest w 1953 roku w celu zdobycia tego szczytu po raz pierwszy w historii. Na tą trudną wyprawę zabrali ze sobą kuchenkę marki Primus, która okazała się wyborem idealnym.
Pasja do odkrywania nowych obszarów, dążenie do obcowania z naturą, innowacyjność, ekspertyza techniczna, to sekrety kryjące się za marką Primus. Formalnie powstała ona w 1892 roku, gdy F.W. Lindqvist i J.V. Svenson, w swoim malutkim zakładzie w Sztokholmie, wyprodukowali pierwszą wolną od sadzy kuchenkę naftową – Primus no.1, wykonaną z mosiądzu i warzącą około 2,5 kg. Od tego czasu Primus jest wiodącym producentem sprzętu przeznaczonego do gotowania w plenerze, a także ekwipunku pokrewnego – termosów, naczyń do gotowania, sztućców. Produkty Primus nie są przeznaczone wyłącznie dla profesjonalistów wspinających się na najwyższe góry, bądź wybierających się w trudno dostępne rejony polarne, pragnących odkryć najdalsze i najtrudniej dostępne zakątki świata. Kuchenki, lampy campingowe i drobne akcesoria - ich innowacyjność znajduje zastosowanie również w mniej ekstremalnych warunkach, gdy spędzamy czas na świeżym powietrzu i potrzebujemy sprzętu, który będzie łatwy w użyciu i poręczny.
Primus OmniLite Ti + Fuel Bottle (ok. 999 zł) i Primus pojemniki na lunch, utrzymujące temperaturę posiłku (ok. 49 zł)
Więcej informacji na www.primus.se
materiał prasowy