baner
 
 
 
 
baner
 

Simon Gietl i Roger Schäli wytyczyli nową drogę na północnej wieży Devil‘s Paw na Alasce

Przejście miało miejsce w dniach 18-19 maja 2015 roku. Simon i Roger przeszli północno-wschodnią grań Devil's Paw, wytyczając nową, 1200-metrową drogę Black Roses 6c/A1 M4.

fot. arch. Roger Schäli i Simon Gietl  



17 maja Simon i Roger wylądowali nieopodal szczyty, zlokalizowanego w Boundary Ranges na granicy Kanady i Alaski. Po założeniu obozu bazowego i krótkim rekonesansie – weszli około 150 metrów, by upewnić się co do zasadności obranej linii. 


Dzień później, 18 maja, w doskonałej pogodzie Schäli i Gietl wbili się w ścianę. Wzięli minimum sprzętu – zabrali namiot, ale bez śpiworów, by zmniejszyć wagę plecaków i móc poruszać się tak szybko, jak to tylko możliwe. Podczas całodniowej wspinaczki pokonali dwa narzucające się filary, na których problemem była krucha, a miejscami także mokra skała, a trudności dochodziły do 6c, A1, M4. Zabiwakowali 120 metrów od szczytu, na wykopanej przez siebie platformie.



fot. arch. Roger Schäli i Simon Gietl 



fot. arch. Roger Schäli i Simon Gietl 



Czasu na wypoczynek nie było jednak zbyt wiele, bo już po czterech godzinach, o 3.30 ruszyli w kierunku szczytu i zameldowali się na nim o 6.30. 


Droga powrotna okazała się bardziej skomplikowana niż przypuszczali i zajęła im pięć godzin. O trudnościach powrotu świadczy też fakt, że podczas wspinaczki użyli dwóch haków, natomiast w trakcie zejścia zostawili ich w ścianie osiem, a także plecak, który posłużył za „deadmana”.



fot. arch. Roger Schäli i Simon Gietl 




źródło: planetmountain.com, simongietl.it

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com