Zanim walnęło deszczem warun w naszych wapiennych rejonach był naprawdę nienajgorszy. Działo się sporo w Zimnym Dole i nie tylko.
Kamil Ferenc na Kimono 7c+, Ludvikov (fot. K. Berbeka)
Kamil Ferenc w jedno popołudnie odhaczył dwa ekstremy. Padła Wściekła Krówka 8A+ oraz palczasty Dead Man 8A:
W Kusiętach z kolei grupowego przejścia doczekał się Ptasiek 8A. Na tym niełatwym kawałku skały szczytowali Kuba Czarnota i Maciek Smolnik.