W miniony weekend najlepsi zawodnicy świata zawalczyli o tytuł mistrza świata w hiszpańskim miasteczku Gijon.
Jain Kim podczas Rock Master (fot. Maciek Szopa)
Perfekcyjna technicznie i poruszająca się na ścianie niczym baletnica Jain Kim zasłużenie zwyciężyła w finale kobiecym. Jako jedyna zatopowała, co dało jej pewne zwycięstwo nad Miną Markovic. Tym samym Koreanka zrewanżowała się w pewien sposób za zeszłoroczną porażkę podczas Rock Master, kiedy to musiała uznać wyższość Słowenki:-). Kim zresztą podczas zawodów w Gijon nie zaliczyła ani jednego lotu, pewnie topując zarówno na obu drogach eliminacyjnych jak i na półfinałowej i finałowej. Trzecie miejsce przypadło w udziale pięknie walczącej Magdalenie Rock, która co prawda w finale osiągnęła identyczny wynik jak Mina, ale minimalnie gorszy rezultat z półfinałów zadecydował o jej przegranej.
Adam Ondra (fot. Piotr Drożdż)
O dominację wśród panów zaciekła walka rozegrała się pomiędzy Adamem Ondrą a Ramonem Puigblanque. W tej rywalizacji o przysłowiowy włos czyli o "postęp z chwytu" lepszy okazał się Czech a Hiszpan zadowolić się musiał drugą pozycją. Tym samym Ondra zgarnął już złoto w bulderkach i prowadzeniu. Do kolekcji brakuje my tylko tytułu mistrza świata w czasówkach;-). Trzecie miejsce na podium zajął Japończyk Sachi Amma.
Zobaczcie powtórkę finałowych prowadzeń zarówno pań jak i panów: