29 sierpnia o godzinie 10:15, lotem z warszawskiego Lotniska Chopina, jedenastu uczestników wyprawy unifikacyjnej Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hajzera, pod kierownictwem Marcina Kaczkana, rozpoczęło podróż do Kathmandu, stolicy Nepalu. Po dotarciu na miejsce i nadaniu bagaży himalaiści zabiorą lekki ekwipunek, z którym polecą do Lukli. Następnie, po około tygodniowym trekkingu, planują dotrzeć do bazy pod Lhotse (8516 m n.p.m.) gdzie zostaną rozbite namioty, po czym rozpoczną się wyjścia aklimatyzacyjne.
Uczestnicy wyprawy unifikacyjnej PHZ tuż przed wylotem do Nepalu. Fot. arch. PHZ
Co istotne, aby uniknąć częstego pokonywania niebezpiecznego Icefallu, wspinacze planują dokonać aklimatyzacji wspinając się na Lobuche East (6119 m n.p.m.). Jeśli warunki będą sprzyjać, spróbują zanocować w pobliżu szczytu na wysokości ponad 6000 metrów. Polska wyprawa działać będzie w sezonie pomonsunowym, kiedy to warunki atmosferyczne na miejscu są znacznie trudniejsze niż wiosną.
Głównym celem wyprawy jest zdobycie czwartej pod względem wysokości góry świata. Podkreślić jednak należy, że nie jest to jej jedyny cel - najbardziej istotnym zamierzeniem jest bowiem przygotowanie zespołu do zimowej wyprawy na K2, organizowanej w ramach programu PHZ, a planowanej na zimę 2020. W składzie ekipy znajdują się alpiniści mający niewielkie doświadczenie we wspinaczce na ośmiotysięcznikach - to dla nich świetna okazja do sprawdzenia się w działaniu w najwyższych górach świata.
Uczestnikami wyprawy są: Marcin Kaczkan (kierownik), Rafał Fronia (zastępca kierownika), Mariusz Grudzień, Oswald Rodrigo Pereira, Piotr Hercog, Wadim Jabłoński, Piotr Krzyżowski, Bartosz Ziemski, Mariusz Hatala, Maciej Kimel, Mariusz, Lange.
Co ciekawe, zastępca kierownika, który posiada już na swoim koncie zdobycie Lhotse, podejmie próbę wejścia na Mount Everest (8848m n.p.m.). Najwyższy szczyt świata w tym samym czasie będzie atakować również Andrzej Bargiel - jego głównym celem jest zjechanie na nartach z Czomolungmy.
Jeśli warunki pogodowe będą sprzyjające, atak szczytowy planowany jest z końcem września lub na początku października. Natomiast cała wyprawa wg zamierzeń kierownika ma trwać 7 tygodni.
Źródło: PHZ