Najpierw padło
„El Bicho” 8b w sektorze Surgencia, która swoim charakterem odbiega mocno od innych dróg w tym rejonie. L1 to bardzo techniczne, długie 7b+ wijące się między czarnymi tubami w praktycznie połogim terenie.
El Bicho 8b RP, fot. M. Kwiatkowski
Drugi wyciąg natomiast to kilkunastometrowy mocno zróżnicowany teren, począwszy od dachu, po zacięcie i małe chwyty a kończąc na trawersie pod kolejnym dachem oraz wyjście do połogu pod stanowiskiem, które w sumie wyceniono na 8b.
El Bicho 8b RP, fot. M. Kwiatkowski
Jak sama Ola zaznacza:
„Droga mocno nie w moim stylu”, co sprawiło, że przejście tej drogi nie było łatwe i przyjemne...
Więcej można przeczytać na blogu:
http://aleksandrataistra.blogspot.com/
Druga droga to
„La Banda” 8b – wiecznie mokra propozycja sektoru Gran Boveda. Na chwilę obecną wszystkie sektory są względnie suche, tak więc La Banda „dojrzała” i okazała się wspinalna (nie znaczy, że sucha ;-) ) co przyniosło szybkie prowadzenie kolejnej ósemki b.
La Banda 8b RP, fot. M. Kwiatkowski
Tekst: Michał Kwiatkowski