Nowa 9b Adama Ondry

Adam Ondra w akcji (fot. Sam Bie)

 

 

Jednak jak tylko pojawia się w skałach, od razu mamy do czynienia z przejściami na światowym poziomie. W ramach przygotowań do kolejnej edycji Pucharu Świata Adam zaliczył małą objazdówkę. Najpierw odwiedził Frankenjurę, gdzie padła jedna z trudniejszych propozycji tego rejonu, Modified 9a+:

 

„Byłem tak blisko prowadzenia zaledwie w drugiej próbie jeszcze we wrześniu. Teraz myślałem, że wciągnę ją od razu, jednak patenty Alexa nie były najlepszym pomysłem, jako że moje palce stały się za grube. Powróciłem do moich oryginalnych patentów i poprowadziłem drogę w piątej próbie tego dnia. Niezły trening…”

 

 

Kilka dni później Ondra był już w mało znanym francuskim spocie Mollans. Tutaj wziął na przysłowiowy widelec nowy projekcik, obity przez Seba Bouina i po trzech dniach akcji zaliczył przejście kolejnej 9b, nazwanej C.R.S.

 

„Co za chwila! Ekstremalnie satysfakcjonujące przejście, fajnie jest czuć progres w prawdziwych skałach. Ta droga, obita przez Seba Bouina to niesamowity test wytrzymałości siłowej, połączenie siłowego przewieszenia z ekstremalnie cienkimi chwytami na końcu. Ostatnia próba, ostatni dzień, w sumie 3 dni i jedna próba 2 lata temu. Nigdy nie zrobiłem „prawdziwej” 9b tak szybko, nigdy nie byłem nawet blisko:-)”

 

 

Adam zapowiada powrót do tego rejonu leżącego w okolicach St Leger już wkrótce. Jego zdaniem potencjał na otwieranie w Mollans kolejnych ekstremów jest spory. Ekstremów możliwe, że wykraczających nawet ponad stopień 9b…

 

źródło: 8a.nu