Kolejną, piątą już drogę o wycenie VI.7 (8c) dołożył do swojej kolekcji Kajetan Pawelec. Choć w tym sezonie zamiast naszej Jury Kajtek wybierał raczej tę frankońską, to jednak nie przeszkodziło mu to w rozprawieniu się z klasykiem Pochylca - mowa o drodze Nie dla psa kiełbasa, której autorem jest Sebastian Zasadzki. Wystarczył jeden wyjazd i druga próba, by droga będąca nemezis Kajtka przez ostatnie 3 sezony znalazła się w jego kapowniku.
Kajtek uradowany po zrobieniu drogi. ;-) Dla takich chwil się wspinamy! Fot. arch. K.Pawelec
"W trasę wstawiłem się po raz pierwszy w 2015 roku, by przez kolejne 2 lata spadać na jednym i tym samym ruchu w trudnościach niezależnie od stanu nabicia przedramion. Na jedynym wyjeździe w tym sezonie, bez jakiegokolwiek przygotowania wytrzymałościowego, z wilgocią w chwytach i wyjazdem nóg w trudnościach udało się zrealizować mój najdłuższy projekt, czyli Nie dla psa kiełbasa VI.7. Jedynym wytłumaczeniem może być zacyk z zeszłego roku i brak oczekiwań, bo nie to nie miało prawa się udać. ;-) Zdecydowanie najbardziej surrealistyczny moment w historii mojego wspinania. Podziękowania dla Pawła Wyciślika za asekuracje i doping oraz dla Kuby Bielawskiego, bez którego pracy ten sezon wyglądałby zupełnie inaczej" - tak swój sukces relacjonuje Kajtek na facebookowym profilu.
Pozazdrościć formy i wytrwałości, bo z pewnością obydwa te czynniki odegrały kluczową rolę w przejściu Kiełbasy. W latach 2015-2017 na patentowanie drogi Kajtek poświęcił około 10 wyjazdów. Tak jak wspominaliśmy na wstępie, jest to piąta droga o trudnościach VI.7 (8c) w dorobku 24-letniego wspinacza z Bielska-Białej. Na początku września z Krottenseer Turm na Frankenjurze Kajtek przywiózł Wallstreet, potwierdzając wysoką formę i...miłość do frankońskich skałek, które odwiedził w tym sezonie tyle razy, że już nawet autor gubi się w rachubach. ;-) Poprzedni rok natomiast przyniósł powtórzenia takich dróg w rzeczonym wyżej stopniu jak Raubritter (również Frankenjura), Prawie wszystko na sprzedaż i Soczysty Sprint (Podzamcze). Gratulujemy i czekamy na więcej! Może to czas zalicytować wyżej? ;-)
Źródło: profil Kajtka Pawelca na FB/własne