Droga Hiszpańska musiała czekać prawie 40 lat na odhaczenie. Wytyczona została w 1977 roku przez zespół M. A. Gallego, M. Lozano, J. Carillo, A. Gomez i przez długi czas pozostawała zapomniana.
fot. Johannes Mair / Alpsolut, źródło: planetmountain.com
W 2003 roku pierwszego powtórzenia i pierwszego przejścia solowego drogi dokonał Włoch Mauro Bubu Bole. Co więcej, po uklasycznieniu Couzy route na Cima Ovest i Camillotto Pellesier na Cima Grande, chciał ustrzelić swoistego hattricka i przejść klasycznie także Spanish Route. Plany pokrzyżował mu dach na trzecim wyciągu, którego trudności zmusiły Bubu do chwycenia się pętli w trzech miejscach. Swoje przejście wycenił on na 8a+ A0.
Mayr po raz pierwszy wstawił się w Drogę Hiszpańską w 2012 roku – bez sukcesu. Wrócił na nią w tym roku w towarzystwie Guido Unterwurzachera. Wymienili pięć boltów, w tym dwa na wyciągu z cruxem, po czym Mayr zaczął patentować kluczowe, bulderowe trudności. Po sporej liczbie prób i około dwudziestu odpadnięciach 27 sierpnia pokonał kluczowy wyciąg podczas drugiej próby tego dnia. Przeszedł następnie wyciągi za 7c+ i 7a, po czym na łatwiejszych długościach liny zmieniał się już na prowadzeniu z Unterwurzacherem. Mayr wycenił trudności drogi na 8b+, natomiast jego partner odczuł je jako 8c. Stanęło więc na 8b+/8c, a ostateczną wersję ustalą pewnie kolejni powtarzający klasycznie drogę wspinacze.
fot. Johannes Mair / Alpsolut, źródło: planetmountain.com
Przypomnijmy jeszcze, że Mayr ma także na koncie samotne oesy na ścianach Tre Cime di Lavaredo: na Drodze Cassina na Cima Ovest (2002 rok), na Comici-Dimai na Cima Grande (2006) i na Spigolo Giallo na Cima Piccola (2006).
źródło: m.lasportiva.com, planetmountain.com