KOKON by COCOON

OPIS

Mummyliner, uszyty ze stuprocentowego CoolMax-u™, to wkładka do śpiwora w kształcie mumii. W wysokich temperaturach może być cienkim śpiworem, ale, niestety, nie chroniącym przed ukąszeniami komarów. Nie posiada żadnego rozcięcia wzdłuż, ściągana jest jedynie wokół głowy (kaptura) cienką linką z blokerem. Ten produkt można nazwać wnętrzem do śpiwora. CoolMax™ to materiał bardzo dobrze przechwytujący i odprowadzający wilgoć. Chroni właściwy śpiwór przed zabrudzeniem i przechwytywaniem zapachu potu. W efekcie przedłuża żywotność śpiwora i zmniejsza ilość prań, które (jak powszechnie wiadomo) nie służą szczególnie puchowi. Sama wkładka jest bardzo łatwa do przeprania i błyskawicznie wysycha. Materiał, a właściwie dzianina, z której wykonano kokonik jest elastyczna i nie krępuje ruchów. Do wkładki dołączono cylindryczny pokrowiec o średnicy 10 cm i wysokości ok. 14 cm, zaciągany linką. Jego długość to 200-220 cm, a szerokość 60-80 cm (1/2 obwodu). Pokrowiec posiada uchwyty-szlufki, pozwalające na przyczepienie go na zewnątrz plecaka, jeśli oczywiście istnieje taka potrzeba.

OCENA

Historia właściwie stara jak świat, gdyż wnętrza do śpiworów istniały już w minionym stuleciu. Ale, że mogą być z CoolMax-u, to nowość na naszym rynku zasługująca na uwagę. Już chyba powszechnie wiadomo, że ta dzianina o specjalnym splocie i strukturze bardzo dobrze sprawdza się przy kontakcie z ciałem, schnie bardzo szybko i daje uczucie komfortu. Ponadto jest zawsze „ciepła”, gdy jej dotykamy (a któż nie zna nieprzyjemnego uczucia wślizgiwania się do zimnego śpiwora?). Tego kokonik oszczędza nas w tym wypadku. A ileż to razy zdarza się, że noc jest zbyt ciepła i rozpinamy śpiwór. Gdy jest rozpięty, bywa zbyt chłodno, bo gdzieś „zjedzie” z nas, w zapiętym – za ciepło. To wnętrze chroni nas przed zimnem, nawet jeśli rozepniemy śpiwór. Jak podaje producent zastosowanie kokonika podnosi komfort cieplny o + 4,7°C. Trudno potwierdzić mi akurat tę wartość, ale zwiększenie uczucia ciepła jest pewne. Ten cienki śpiworek możemy wykorzystać również w schronisku, rezygnując z pościeli, za którą dodatkowo się płaci (chyba). Co jest istotne, wnętrze jest małe i lekkie: mieści się na dłoni, a waży 255 g. Gdy nosimy je wewnątrz śpiwora, to różnicy wcale nie odczuwamy, ale przed zwinięciem zadbajmy o przewietrzenie. Przed pierwszym użyciem wkładki radzę ją przeprać, gdyż pachnie jeszcze fabryką. Jestem przekonany, że osoby, które zdecydują się na ten zakup, będą bardzo zadowolone. Można powiedzieć: mała rzecz a cieszy!

Piotr Jasieński, ratownik TOPR

Dystrybucja: COCON www.cocoon.com.pl , ul. Dąbrówki 8/11, 30-550 Kraków, tel.+48 501 76 76 24.

"Góry", nr 8 (159) sierpień 2007

(kg)