Jak się okazuje ostatnie mocarne przejścia Kingi Ociepki-Grzegulskiej (Ocun, Rock Pillars, Heartbeat) były zaledwie preludium do naprawdę potężnej realizacji.
Kinga Ociepka-Grzegulska walczy w Mamutowej (fot. Adam Kokot)
Zawodniczka KS Korona poradziła sobie bowiem z jedną z trudniejszych propozycji Jaskini Mamutowej czyli drogą Szaleństwo Ludzi Zdrowych VI.7+. Jak możecie się domyśleć było to pierwsze kobiece przejście tego ekstremu.
Szaleństwo Ludzi Zdrowych to linia zaproponowana w 2005 roku przez brata Kingi, Konrada. Droga jest połączeniem Czekając na Godoffa z wyjściem Deklaracją Nieśmiertelności:
„Dziś w Mamutowej poprowadziłam Szaleństwo ludzi zdrowych VI.7/7+ RP.” - relacjonuje Kinga na swoim profilu FB - „Miło jest zrobić kombinacje autorstwa brata bliźniaka, który był też jednocześnie asekurantem w trakcie przejścia.”
Dla wszystkich śledzących ostatnie dokonania Kingi przejście to nie jest niespodzianką a tylko potwierdzeniem rewelacyjnej formy Krakowianki:-). Wcześniej tego lata Kinga rozprawiła się bowiem miedzy innymi z Fumar Perjudica VI.7 i Batalion Skała VI.7, a na Frankenjurze z Schnulleralarm 8b, Risenslalom Direkt 8b
Ciekawy artykuł o tym jak łączyć życiowe obowiązki z budowaniem świetnej formy znajdziecie TUTAJ
źródło: FB