Jakob Schubert, tuż po zejściu z trzeciego miejsca podium w Kranj, od razu poleciał do Zillertalu na swój projekcik.
Jakob Schubert na Companion of Change 9a (fot. woodslave)
Forma wypracowana pod starty w zawodach, zaprocentowała przejściem długo obleganego projektu obitego jeszcze przez Markusa Schwaigera. Linia została niedawno ponownie odczyszczona i ubezpieczona przez Gerharda Hörhagera. Jakob pierwsze wstawki w projekt zaliczył, jak sam przyznaje „wiele lat temu”, jednak do wczoraj nie udało mu się skompletować przechwytów. Tym razem wszystko zagrało jak trzeba i Austriak stał się autorem pierwszego przejścia linii Companion of Change 9a. Zdaniem autora:
„To naprawdę trudne 9a, a może nawet 9a+, zobaczymy co powiedzą pierwsi powtarzający”.
Jako, że sezon zawodów dobiegł końca, Jakob przestawił się na wspinanie w skałach. Teraz leci do Chorwacji, a następnie planuje tripa po Hiszpanii. Na luty z kolei zarezerwował bilety do Hueco Tanks. Jak widać zima zapowiada się pracowicie:-)
źródło: FB, 8a.nu