Kalifornijski rejon Bishop to wyjątkowe miejsce na wspinaczkowej mapie świata - głównie za sprawą nagromadzenia naprawdę potężnych głazów, na których wytyczone zostały najsłynniejsze highballe, na czele z megaklasykiem Ambrosia (V11/8A). Kilka dni temu, na tym samym ikonicznym głazie kolejny problem otwarł 26-letni Kanadyjczyk Miles Adamson. Too Tall too Fall, jak sama nazwa wskazuje, to propozycja dla tych, którzy mają naprawdę mocną psychę.
Mike Adamson podczas pierwszego przejścia Too Tall to Fall; fot. arch. Mike Adamson
Linia wytyczona przez Adamsona biegnie centralną częścią słynnego głazu Grandma Peabody i startuje tak samo jak Tiers of Uncertainty, będący projektem Dana Bealla za V12/8A+, który jak dotąd autor pokonał jedynie na wędkę. Dalej boulder ucieka w lewo, omijając przewieszony fragment i po kancie prowadzi już do samej mantli, na szczęście nie nastręczającej juz trudności technicznych, bo upadek z kilkunastu metrów mógłby być mocno nieprzyjemny w skutkach... Dość powiedzieć, że crux Too Tall to Fall znajduje się na wysokości 12 metrów.
Kanadyjczyk prace nad projektem rozpoczął jeszcze w zeszłym roku - wtedy to właśnie podczas tripa do Bishop upatrzył sobie tę linię. Zanim odważył się spróbować pokonać problem w ciągu przeszedł go 5 razy w stylu top rope. Podczas decydującego przejścia już bez liny użył w celu minimalizacji konsekwencji ewentualnego upadku około 30 crashpadów.
Jak wyglądało przejście Too Tall to Fall możecie przekonać się na filmie - koledzy wszystko nagrali. ;-)
Źródło: planetmountain.com & Instagram Miles Adamson