Maciek Ciesielski, międzynarodowy przewodnik IVBV oraz Instruktor Alpinizmu PZA, w najnowszym numerze GÓR przedstawia kilka przemyśleń i patentów, do których doszedł na przestrzeni lat lub które podpatrzył u innych. Część z tych rozwiązań nadaje się generalnie do wspinania zimowego, część tylko do lodowego. Niektóre są wam doskonale znane i wydawać się mogą prozaiczne, ale mamy nadzieję, że zainteresują przynajmniej kilkoro z was i wejdą na stałe do waszego repertuaru.
fot. Jan Wierzejski
Podstawowa zasada: w lodzie nie wspinajmy się pod innym zespołem – to może być naprawdę bardzo niebezpieczne. Jeśli już musimy (w Alpach czasami tak się zdarza), cały czas miejmy świadomość, że w każdej chwili z góry może coś polecieć.
Zabezpieczmy asekuranta przed lodem zrzucanym przez nas samych, starając się tak ustawić stanowisko, aby nie znajdowało się w linii naszej wspinaczki. Jeśli asekurujący nie stoi na naprawdę komfortowej półce i istnieje szansa, że może się omsknąć, dlatego koniecznie załóżmy stanowisko, choćby z kosówki rosnącej pod lodospadem.
Osadzając śruby, wkręcajmy je ostrożnie i powoli, zwłaszcza gdy podejrzewamy, że lodu jest niewiele. Pozwoli to uniknąć, a przynajmniej zmniejszyć prawdopodobieństwo ich uszkodzenia przy kontakcie ze skałą. Z kolei wykręcając śruby, pamiętajmy, że gdy chcemy je opukać w celu pozbycia się lodu ze środka, musimy chronić gwint.
Więcej o wspinaniu w lodzie dowiecie się z najnowszego numeru GÓR (259).
***
Magazyn GÓRY dostępny jest każdym z ponad 220 salonów prasowych sieci Empik w Polsce, ma też zagwarantowaną stałą obecność na półkach, co oznacza, że po wyprzedaniu wszystkich egzemplarzy jego stan jest uzupełniany. Zapewnia to możliwość zakupu magazynu GÓRY w dowolnym momencie jego dwumiesięcznego okresu sprzedaży. Poza salonami sieci Empik GÓRY dostępne są również w wybranych salonach prasowych Inmedio, Relay, Ruch i Kolporter.