baner
 
 
 
 
baner
 
1996-08-29
 

Szczeliniec Wielki (GÓRY STOŁOWE)

Góry Stołowe położone w województwie wałbrzyskim, na zachodnich krańcach Kotliny Kłodzkiej...


Góry Stołowe położone w województwie wałbrzyskim, na zachodnich krańcach Kotliny Kłodzkiej stanowią jedną z najciekawszych grup górskich w naszym kraju. Wśród ich licznych atrakcji, obok skalnego labiryntu Błędnych Skał, bazyliki w Wambierzycach i XVIII-wiecznej "Kaplicy Czaszek" w Czermnej, na pierwszy plan wysuwa się najwyższy szczyt tych gór - Szczeliniec Wielki (919 m npm).

 

Mimo stosunkowo niewielkiej wysokości bezwzględnej Szczeliniec Wielki przedstawia się dość imponująco, wyrastając 150 metrów ponad rozległy płaskowyż (stanowiący środkowy poziom Gór Stołowych) i opadając na wszystkie strony pionowymi ścianami górnokredowych piaskowców.

Z charakterystyczną sylwetką góry, z daleka przypominającą chałupę krytą strzechą, związana jest jej pierwotna średniowieczna nazwa - Chyszowa (od starosłowiańskiego słowa chysza = chata). Nazwa ta przetrwała w języku czeskim - jako Hejszowina i niemieckim - w zniekształconej formie Heuscheuer. Natomiast obecna polska nazwa została stworzona sztucznie po II wojnie światowej (początkowo w roku 1945 nadano górze nazwę Wielki Spękany Wierch, lecz ta nie przyjęła się).

Przyciągający wzrok szczyt od dawna był celem wypraw turystycznych. Pierwsze znane wejście miało miejsce już w XVI wieku - świadczy o tym zatarta data 1576 na najwyższej skałce zwanej Fotelem Pradziada. Prawdziwy rozwój turystyki na Szczelińcu nastąpił jednak dopiero na przełomie XVIII i XIX wieku. W 1790 roku na szczyt wszedł książę weimarski Karol August (który również "wpisał się" na Fotelu Pradziada), a wraz z nim wybitny poeta niemiecki Johann Wolfgang Goethe. Dziesięć lat potem na Szczelińcu stanął późniejszy prezydent Stanów Zjednoczonych - John Quincy Adams. W związku z rozwojem ruchu turystycznego ówczesny sołtys Karłowa - Frantz Pabel w 1804 roku wytyczył ścieżkę na Szczeliniec kładąc 665 schodów, a na płaskowyżu szczytowym wzniósł prymitywną gospodę. Zajmował się także oprowadzaniem turystów. W roku 1813, w uznaniu zasług sołtysa Karłowa, król pruski Fryderyk Wilhelm II nadał mu tytuł przewodnika po Szczelińcu Wielkim i tym samym Frantz Pabel stał się pierwszym w świecie przewodnikiem górskim posiadającym "państwowe uprawnienia". W połowie XIX wieku wybudowano na Szczelińcu schronisko, stojące do dzisiejszego dnia. Obecnie Szczeliniec Wielki zwiedza kilkadziesiąt tysięcy ludzi rocznie, przyczyniając się do dewastacji góry - smutny widok stanowią zwłaszcza liczne pozostawione przez nich śmieci.

Walory przyrodnicze Szczelińca są stosunkowo niewielkie. Szczyt porasta ubogi las świerkowy z niewielką domieszką sosny. Sporo drzew jest skarlałych i powykręcanych w związku z trudnymi warunkami wegetacji spowodowanymi przez silne wiatry. Interesującą florę mają natomiast głębokie i chłodne rozpadliny skalne - występują w nich reliktowe gatunki wątrobowców oraz świecący mech - świetlanka. Z ciekawszych gatunków fauny trzeba wymienić ptaki: pustułkę, kopciuszka, rudzika i mysikrólika.

Godne uwagi są jednak przede wszystkim walory krajobrazowe Szczelińca, zwłaszcza niezwykłe bogactwo form skalnych. Dla ich ochrony już w 1957 roku utworzono rezerwat przyrody nieożywionej "Szczeliniec Wielki" o powierzchni 50,26 ha. W 1981 roku jego obszar wszedł w skład nowo powołanego Stołowogórskiego Parku Krajobrazowego, który dwanaście lat później przekształcono w park narodowy.

Najpopularniejsza trasa na Szczeliniec Wielki prowadzi z Karłowa (szlak z Pasterki jest znacznie rzadziej uczęszczany ze względu na gorsze połączenia komunikacyjne tej miejscowości). Z Karłowa udajemy się na północ za znakami czerwonymi i żółtymi. Znaki czerwone są oznaczeniami Głównego Szlaku Sudeckiego, prowadzącego ze Świeradowa Zdroju do Paczkowa przez najpiękniejsze partie Sudetów. Szlak ten nosi imię Mieczysława Orłowicza (1881-1959) - wybitnego działacza turystycznego, założyciela pierwszej studenckiej organizacji turystycznej (Akademicki Klub Turystyczny we Lwowie, 1906), a po wojnie jednego z pierwszych popularyzatorów Sudetów i przewodniczącego Komisji Nazewnictwa Sudeckiego.

Wkrótce znaki czerwone odchodzą w prawo, a my idziemy dalej znakami żółtymi aż do przełęczy (ok. 860 m npm) pomiędzy Małym i Wielkim Szczelińcem. Stąd szlak schodzi w dół do Pasterki, a na Szczeliniec podąża się krajoznawczą ścieżką "skalnej rzeźby" znakowaną czerwonymi i białymi strzałkami, szybko dochodząc do schroniska PTTK.

Schronisko to pochodzi z roku 1846 i jest najstarszym na terenie polskich Sudetów. Jego ściany zdobią dwie tablice pamiątkowe, poświęcone działalności Frantza Pabela oraz wizycie J. W. Goethego na Szczelińcu. Przy schronisku rozpoczyna się właściwa okrężna trasa po płaskowyżu szczytowym Szczelińca. Wstęp na nią jest płatny.

Po krótkim czasie osiągamy skalną szczelinę 17-metrowej głębokości i 100-metrowej długości zwaną Piekiełkiem. Panuje w niej specyficzny chłodny mikroklimat, a w niektórych miejscach przez cały rok utrzymuje się śnieg.

Dalej ścieżka prowadzi prawie płasko (na wysokości ok. 895-900 m npm) wśród licznych malowniczych skałek. Wiele z nich nosi nazwy zwierząt (np. Słoń, Wielbłąd, Małpka, Pies, Żółw, Sowa, Kwoka), co tłumaczy następująca legenda:

"W odległych czasach na wierzchołku Szczelińca stał zamek, w którym mieszkała piękna księżniczka. Pewnego razu zamek odwiedził afrykański kupiec prowadzący pobliskim szlakiem handlowym swą karawanę. Księżniczka i kupiec zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia i postanowili się pobrać. Przeszkodził temu jednak zły czarownik mieszkający na szczycie Śnieżnika Kłodzkiego, który bez powodzenia starał się o rękę księżniczki. Rzuciwszy zaklęcie zamienił niedoszłych małżonków i całą karawanę w skały, które do dziś można oglądać na Szczelińcu."

Najwyższy punkt Szczelińca Wielkiego stanowi skała zwana Fotelem Pradziada, udostępniona w 1994 roku z pomocą metalowych schodów. Przy dobrej widoczności roztacza się z niej wspaniała dookolna panorama, obejmująca prawie całe Sudety od Gór Izerskich i Karkonoszy na północnym zachodzie po Jesioniki na południowym wschodzie. Dalekie, choć nie tak rozległe widoki możemy podziwiać także z tarasów skalnych położonych na północnej i południowej krawędzi wierzchowiny Szczelińca.

Po dojściu z powrotem do schroniska schodzimy do Karłowa opisaną już wcześniej trasą. Wejście na Szczeliniec Wielki wraz z jego zwiedzeniem i powrotem zajmuje około 1,5 godziny, może więc stanowić godną polecenia krótką wycieczkę.

Piotr Nowicki  

GÓRY nr 7-8 (26-27), lipiec-sierpień 1996 

(kg)

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com