KŁOPOTY Z DRUGIM PARTNEREM
Dla tych, którzy wspinają się z początkującymi lub po prostu słabszymi od siebie partnerami, jest to realna możliwość. Gdzieś z dołu, z trawersu, cztery wyciągi nad ziemią, niewidoczny partner woła: „Nie dam rady tego przejść, pomóż mi". Co zrobisz? Jest kilka możliwości: - Przywiążesz linę do stanowiska, zjedziesz do partnera i pomożesz mu. - Wyciągniesz partnera do siebie, ciągnąc za linę. - Utniesz linę i pójdziesz sobie...!
Niezależnie od tego, na co się zdecydujesz, zawsze istnieje rozwiązanie, o ile posiadasz odpowiednie umiejętności i dość czasu.
Uwalnianie się od ciężaru partnera
Asekurujący, nieważne - prowadzącego czy drugiego na linie, aby pomóc poszkodowanemu partnerowi, musi czasem wydostać się z systemu asekuracyjnego.
Podstawowy sposób:
- Zablokuj przyrząd asekuracyjny.
-Załóż węzeł lub przyrząd zaciskowy na linę biegnącą do partnera; najlepiej dający się przesunąć pod obciążeniem bloker.
- Wepnij węzeł lub zacisk do stanowiska za pomocą pętli, a jeśli jej nie masz, zawiąż pętlę na linie. W przypadku liny, pomyśl najpierw, co zamierzasz dalej robić - czy lepiej zawiązać ją na samym końcu, jak najbliżej partnera, czy może gdzieś w środku? Nie rób niczego bezmyślnie!
- Wepnij linę do stanowiska, jako zabezpieczenie. Najlepiej wyblinką lub zabezpieczoną półwyblinką (ułatwia ewentualne opuszczenie partnera). Pozostaw dość luzu, aby lina nie naprężyła się przy przenoszeniu obciążenia na prusik.
- Powoli popuść linę, przenosząc ciężar partnera na prusik. Sprawdź czy trzyma.
- Teraz możesz wypiąć przyrząd asekuracyjny i uwolnić się z całego układu. Resztę liny można teraz wykorzystać, aby zjechać do poszkodowanego, opuścić go czy zbudować wyciągarkę. Do opuszczania, zablokowana półwyblinka jest już gotowa. Wystarczy tylko zluzować obciążony bloker. Nie zapomnij w tym czasie przytrzymać liny, inaczej ranny partner spadnie!
Czytaj całość na www.climb.pl.