baner
 
 
 
 
baner
 
2006-03-18
 

Styl zakopiański i zakopiańszczyzna

Barbara Tondos postawiła sobie niezwykle ambitny cel – edukację czytelnika. Książka ma udowodnić ogromną rolę Witkiewicza w stworzeniu i rozpropagowaniu pojęcia styl zakopiański i jego wpływu na kulturę polską. 


Zastanawiam się, czy za opublikowanie w GÓRACH tej krótkiej notatki nie będę pożywką dla słynnych internetowych szyderców. Miesięcznik ma w podtytule przymiotnik „sportowy”, co może jeszcze bardziej rozłościć bardziej gorliwych. Ale idę w zaparte. Skoro droga w Tatry wiedzie zawsze – a w każdym razie bardzo często – przez Zakopane i zapewne czasami mija się słynne budowle, warto patrzeć na nie bardziej świadomie. Trudno mi wytłumaczyć dlaczego, ale odkąd pamiętam, szalenie podobały mi się takie budynki jak słynna „Koliba” czy kaplica w Jaszczurówce,. Oczywiście znana mi jest postać Stanisława Witkiewicza (1851-1915) i jego wpływ na kulturę polską. Była to jednak wiedza bardzo encyklopedyczna i dość wybiórcza. Na ostatnich Targach Książki w Krakowie wypatrzyłem  pozycję, która zmieniła ten stan rzeczy.

Oto kilka wniosków po lekturze. Po pierwsze, książka napisana jest przystępnym językiem i nie trzeba być architektem albo historykiem sztuki, aby rozumieć przekazywane informacje. W czasie czytania wielokrotnie uświadamiałem sobie, że Barbara Tondos postawiła sobie niezwykle ambitny cel – edukację czytelnika. Książka ma udowodnić ogromną rolę Witkiewicza w stworzeniu i rozpropagowaniu pojęcia styl zakopiański i jego wpływu na kulturę polską.  Zgrabnie ujął to zagadnienie sam twórca tego stylu: „Powołany na nowo do życia, do rozwoju styl ten został przez ideę nadania kulturze polskiej cech szczególnych, odrębnych,  wyłącznie polskich”. Tu należy zdać sobie sprawę, że słowa te zostały napisane w 1912 roku, a więc w czasie, kiedy Polski nie było już na mapach Europy od ponad 100 lat. Walka o niepodległość wciąż trwała, w przypadku Witkiewicza orężem było propagowanie czysto polskiego stylu w budownictwie i zdobnictwie. Cel ten udało się zrealizować w pełni, o działalności Witkiewicza rozpisywały się gazety, rozmawiano o tym na salonach, a kogo było stać, budował wille w stylu zakopiańskim. Oczywiście szczytem marzeń był otrzymanie projektu od  samego Witkiewicza. Nie ma co ukrywać, że dzięki temu w Zakopanym i okolicach do dziś możemy podziwiać prawdziwe dzieła sztuki architektonicznej, niespotykane nigdzie indziej. Ale czy na pewno?

Odpowiedź przynosi druga część książki, poświęcona zakopiańszczyznie. Co to jest, czym się różni od stylu zakopiańskiego i dlaczego jest to termin wyodrębniony. Pozwolicie, Drodzy Czytelnicy, że nie zaspokoję Waszej ciekawości. Może dzięki temu niektórzy sięgną po tę książkę. Na koniec mogę tylko dodać, że po lekturze książki będę bez pudła rozróżniał, co jest stylem zakopiańskim, a co zakopiańszczyzną.

Jacek Tokarski

Styl zakopiański i zakopiańszczyzna
Barbara Tondos, Ossolineum 2005

"Góry", nr 3 (142), marzec 2006

(kg)


KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com