Skyrunning w naszym kraju zdobywa coraz większa popularność. A ciężko wyobrazić sobie lepsze miejsce do szybkiego biegania w alpejskiej scenerii w Polsce niż Tatry:-)
Piotr Łobodziński na Orlej Perci (fot. arch. PŁ)
Rekordzista w szybkości wbiegnięcia na Rysy, Piotr Łobodziński tym razem postanowił sprawdzić się na naszej najsłynniejszej grani:
„Dzisiaj krótka górska przebieżka tatrzańską granią, niecałe 4,5 km w 1:16:32. Niby nie ma się czym chwalić, gdyby nie fakt, że był to odcinek pomiędzy przełęczą Zawrat a Krzyżne. Z tego co mi wiadomo jest to nowy nieoficjalny rekord przejścia kultowej Orlej Perci.”
Rewelacyjny czas zważywszy na fakt że przewodniki podają czas przejścia w okolicach 6-8 godzin:-)
Piotr Łobodziński na Krzyżnem (fot. arch. PŁ)
„Nie zalecam naśladowania i próbowania, to dość techniczny szlak.” - dodaje jednak Piotrek - „Niemniej ja czułem się bardzo pewnie, nie podejmowałem żadnego ryzyka, kontrolowałem wszystkie swoje kroki i chwyty. Uprzedzam ewentualny hejt. Moim zdaniem góry są również do biegania, a rekordy są po to by je poprawiać. Przed atakiem leżałem 3h nad jeziorem w Dolinie Pięciu Stawów podziwiając i kontemplując otaczającą piękną przyrodę. Piękne są te nasze Taterki:-)”
Wywiad z Piotrkiem przeczytać możecie w magazynie GÓRY nr. 245
źródło: FB