Na chwilę obecną szczegółów z przejścia jest niewiele, jednak nowa droga jest ważnym doniesieniem w eksploracji północnej ściany Mount Hunter.
Po dokonaniu rozpoznania trwającego jeden dzień i przewspinaniu pierwszych 10 wyciągów Helliker i Bracey wrócili do obozu, by zaczekać na dobrą pogodę. Pierwsze cztery napięte dni zespół wspinał się do połączenia z drogą
Moonflower tylko po to, by zostać uziemionym przez burzę, która przytrzymała ich w portaledżach na kolejny dzień. O godzinie 21 następnego wieczora Helliker i Bracey wyczekali krótkotrwałą poprawę pogody i pomimo kończących się zapasów zdecydowali się kontynuować wspinanie. Decyzja była o tyle łatwa, że w grę nie wchodził odwrót, jednak pokonanie kolejnych 500 m ściany na sam szczyt filara o pustym żołądku na pewno nie stanowiło idealnego rozwiązania.
fot. Helliker & Bracey
Helliker wspomina:
„Wspinanie było trudne, niebezpieczne, przerażające, ale głównie piękne i wymagało od nas sporego poświęcenia. Ostatnie 36 godzin do wierzchołka Północnego Filara i 38 zjazdów aż do podstawy ściany było dla mnie doświadczeniem bycia poza ciałem. Nigdy czegoś takiego nie odczułem”.
Nowa droga została nazwana
The Cartwright Connection, a inspiracją do jej nazwania był Jules Cartwright, przyjaciel zepołu, który pragnął pokonać tę linię.
Adam Latusek