baner
 
 
 
 
baner
 
2005-09-16
 

KORSYKA - królestwo granitu

Słońce, morze, dzikie plaże i kilkadziesiąt rejonów wspinaczkowych: od fantazyjnie rzeźbionych skałek, wystających prosto z wody po 400-metrowe górskie zerwy....


Jeżeli miałbym wybrać najlepsze i najpiękniejsze rejony wspinaczkowe Europy, to w moim spisie pojawiłyby się dwie wyspy. Po pierwsze Sardynia – jako jeden z najlepszych rejonów wapiennych i Korsyka – za swoje dzikie piękno i najciekawszy europejski granit.
Korsyka to trzecia pod względem wielkości wyspa na Morzu Śródziemnym. Długa na ok. 180 km, szeroka na ok. 80 km. Sławna z granitowych „tafonis”, fantazyjnie ozdabiających ściany wyspy. Ponad 50 szczytów na wyspie przekracza wysokość 2000 m n.p.m., 8 jest wyższych niż 2500 m n.p.m. Na tej należącej do Francji wyspie panuje klimat śródziemnomorski.

Eksploracja

„Nowożytny” podbój ścian Korsyki to dzieło zaledwie kilku niezwykle aktywnych eksploratorów, z których najbardziej wszechstronnym wydaje się Pierre Pietri; wyglądający nieco ekscentrycznie nauczyciel z Bastii, który przez ostatnie dziesięciolecia eksplorował  najwyższe ściany wyspy, otwierając poważne drogi od dołu (m.in. na Tighie Lisce, Punta di Corbu., Punta Lunarna, a także w górach w okolicy Gorges de Spelunca). W tej chwili ponad 50-letni Pierre koncentruje się również na trudnych wspinaczkach sportowych (8b+), prowadząc nowe drogi w rejonach w okolicy St. Florent, Caporalinu i Francardo. Ważną postacią jest: Jean Paul Quilici, zwany także „Człowiekiem z Bavelli”, który eksplorował głównie górskie rejony wokół przełęczy. Inne ważne nazwisko to nieżyjący już Jean - Touissant Casanova, główny eksplorator Mont Gozzi i Wąwozów Richiusa.
Nowożytna wspinaczka ekstremalna rozwinęła się także dzięki rodzinie Petit, która eksplorowała skały Sari di Solenzara, a bracia Francois i Arnaud Petit są autorami najtrudniejszych wielkościanowych ekstrem w masywie Tighie Lisce i sąsiednim Dalicatessen. Inni znani eksploratorzy korsykańskich ścian to: Bernard Thum, Pierre Bouvier, Patrick Berhault.
Mimo działalności tak wybitnych wspinaczy Korsyka wciąż pozostaje miejscem z wielką ilością dziewiczych ścian, które stoją w dzikich i odciętych od świata dolinkach. Istnieje teoria, że stan ten utrzymuje się w dużym stopniu dzięki gęstej roślinności porastającej góry Korsyki. „Macchia” jest trudną do przebycia gęstwiną lasu i skarłowaciałych krzaków (więcej o tym nieco dalej). Ciekawe i dziewicze ściany czekają na zdobywców (np. granitowe igły niedaleko nadmorskiego Porto). Niektóre z nich mają do 500 m wysokości.
W górskich wąwozach Restonica i w Bavelli, powstały także skałkowe sektory dla początkujących, co zawdzięczamy miejscowym szkółkom wspinaczkowym, które we współpracy z lokalnymi władzami ubezpieczyły rejony.
Wraz ze wzrostem popularności bulderingu powstają wciąż nowe ogródki, z wycenionym problemami (np. Punta Di Capineru, Restonica)

Ściany w okolicy Piana i Porto

Tafonis – skalne rzeźby

Korsykańskie „tafonis” są czymś bardzo egzotycznym dla wpinacza znającego granit z Tatr czy nawet Alp. Geometryczne ciosy i równe kwadratowe bryły ustępują tu miejsca fantazyjnym obłym „rzeźbom”. Wspinaczka na Korsyce to nie tylko skradanie po malutkich krawądkach i kwarcach. Tafoni pozwala na wspinaczkę w uklamionych okapach, chwyty bywają obłe, a skała przybiera nadnaturalne „organiczne” formy.
Wspominam moją wspinaczkę razem z Krzyśkiem Czerczerem na drodze „Jeef” na Punta di Corbu. Na którymś wyciągu weszliśmy ponad okap, na którego krawędzi były okrągłe otwory w grubym granitowym nacieku; obok wystawało kamienne „ramię”. Instalując stanowisko bezpośrednio nad tym miejscem, po prostu siedzieliśmy na nich jak zawieszeni w powietrzu... Dalej przed nami był okap usiany wygodnymi klamami, gdy sięgnąłem do podchwytu - w miejscu, gdzie pionowa ściana przechodziła w dach - palce zagięły się na schowanym w środku wygodnym „drążku”. Wspinaczka nie sprawiała tu żadnej trudności. Szliśmy po tych okapach, wysoko nad doliną, bardziej jak turyści w muzeum, uważnie oglądając każdy eksponat... Podobnych estetycznych wrażeń mogą dostarczyć upstrzone tafonis drogi na Delicatessen czy sąsiedniej Dos d’Elephant.
Najlepsza zabawa na tafoni nieco niżej nad ziemią to wspin w Roccapina, skałkach Bavelli, w Restonice czy „Kalankach” obok Porto, czyli prawie wszędzie. Korsykańskie „Tafonis” to rarytas na skalę światową.

Krzysiek Czerczer na Nage Indienne 7a w St. Florent



Jednocześnie podejście pod niektóre ściany to prawdziwa katorga: w rejonach mniej uczęszczanych porastająca wyspę macchia tworzy trudny do przebycia mur gałęzi. Gdy podczas podejścia pod Punta di Corbu zgubiliśmy drogę, przedzieraliśmy się najpierw wąską ścieżką pod ścianę Tighie Lisce. Z plecakami pełnymi szpeju szliśmy zgięci w pół, bo „tunel” dla przechodniów był dosyć niski i przypominał raczej ścieżkę dzikiej zwierzyny. Później przedzieraliśmy się trawersem przez chaszcze, co było już znacznie cięższym doświadczeniem. Podczas kilkugodzinnego podejścia skończyła nam się cała woda i zanim stanęliśmy pod właściwą ścianą, byliśmy już solidnie podrapani. Właściwa droga pod di Corbu prowadzi od mostu ścieżką wzdłuż strumienia i w górę kolejnych wodospadów. Widoki są znacznie lepsze, wody mnóstwo, są nawet możliwości kanyoningu.
Pierre Pietra, jeden z najbardziej aktywnych eksploratorów wyspy, który bardzo pomógł nam podczas wyjazdu, wspominał, że zdarzało mu się wypuszczać na wyprawy wielodniowe. Zostawiał samochód na najwyższym możliwym parkingu, następnie przez kilka dni przedzierał się przez „macchię” i wisiał na jakimś nowym projekcie w totalnej dziczy. Podczas takich wypraw dwa razy miał problemy z samochodowymi złodziejami. Raz samochód stał na parkingu bez kół i zupełnie pusty, innym razem zniknął (okazało się, że zrzucili go do jednego z wąwozów). Dlatego uważajcie na korsykańskich złodziei.
Korsyka nie jest wspinaczkową konkurencją dla sąsiedniej Sardynii. Te wyspy wzajemnie się uzupełniają. Jeżeli chodzi o granit i górskie wspinanie Korsyka ma u mnie 5 gwiazdek. Nie da się natomiast ukryć, że wapienne rejony Korsyki nijak nie dorównują sportowym wyzwaniom Sardynii. Obie wyspy dają za to szansę na egzotyczną wyprawę w dzicz.

Krzysztof Czerczer na drodze Jeef, Punta di corbu, Bavella


 
Główne rejony:

1. Bavella

Bywa nazywana granitowym rajem Europy. Dzikie otoczenie i wspaniałe górskie krajobrazy.
Możliwości wspinaczki skałkowej w sektorach sąsiadujących z przełęczą Bavella. Podejście do sektorów skałkowych ok. 10 min. z parkingu na przełęczy.
Wiele łatwych dróg przeznaczonych dla początkujących.
Wspin wielkościanowy, drogi do 400 m.
Jest to jeden z najlepszych górskich rejonów granitowych.
Drogi o trudnościach od 3+ do 8c. Szczególnie interesujący masyw – Tighie Lisce – znajduje się kilka km poniżej przełęczy na drodze do Solenzary (jadąc w dół po lewej). 
To właśnie tu znajdują się najlepsze granitowe drogi Korsyki, od yosemito-podobnych rys (czasami ubezpieczonych spitami), do fantazyjnie wyerodowanych okapów i klam niespotykanych w żadnym innym miejscu w Europie. Szczególnie aktywni w tym rejonie byli Bracia Petit, prowadząc wspomnianą wielkościanową Octogenese 8c, której trudności, wg słów Arnauda Petita, redefiniują pojęcie „pracy nóg”. Ich drogi to często gładkie płyty wymagające finezyjnej techniki.
Szczególnie polecane drogi to: Jeef 7b lub 6b AO i Dos d’Elephant  TD+, 6a obl. na ścianie Punta di Corbu, Rosy Ressurection 6b+oblig,7b+ – zaczynające się off widthowa rysą 7b+ na Tigie Lisce.
Wiele dróg jest ubezpieczonych spitami, ale przydaje się też zestaw kości i friendów.
O niezbędny sprzęt i bardziej detaliczne info o Bavelli można pytać w Cafe/Gite d’Etape zaraz obok przełęczy (można tu kupić przewodnik i przerysować topo z książki wyjść).

Dojazd: najlepiej drogą z nadmorskiej Solenzary na wschodnim wybrzeżu do góry na Col de Bavella (ok. 20 km). Inne drogi dojazdowe to wielogodzinna jazda przez góry i serpentyny.
 

Krzysztof Czerczer na 6c, secret spot



2. Restonica

Rejon granitowy. Wąwóz o tej nazwie oferuje możliwości skałkowej wspinaczki w sektorach eksplorowanych w sąsiedztwie głównej drogi asfaltowej prowadzącej przez wąwóz. W górnych partiach Restonici znajdują się drogi wielowyciągowe i jeden z najlepszych korsykańskich rejonów bulderowych (na końcu drogi w okolicy schroniska i między 2a 3 sektorem skałkowym).
Trzy sektory skałkowe to Premiere Ecole, Deuxieme Ecole, Triosieme Ecole. Drogi są ubezpieczone spitami. Troisieme Ecole (mało dróg i trudne) to najwyższy, stojący przy samym asfalcie sektor. Ściana jest urzeźbiona setkami ciekawie wyerodowanych „pączków”. Dwie niższe szkółki to ponad 100 ubezpieczonych dróg o trudnościach od 3 do 8a.
Podejście pod drogi wielowyciągowe ok. 2 h z parkingu przy schronie (koniec asfaltu).
Szczególnie polecane drogi (za www.PlanetFear.com) to: Voie Des Aiglons, 5+, 350 m, naturalna asekuracja, rejon Lombarduccio.
Ombra di l’omu 7b lub 6c AO, 250 m, 8 wyc.
   
Dojazd: Z Corte znaki na Gorge de Restonica, drogą (D623).

3. Caporalinu, Francardo

Jedne z nielicznych wapiennych rejonów na wyspie. Podobno Caporalinu zostało odkryte przez Patricka Berhault i stało się jednym z pierwszych skałkowych rejonów Korsyki. Są to rejony ciekawe wspinaczkowo, choć nie są widowiskowe...

Dojazd do Caporalinu: Z Corte drogą RN193 w kierunku Ponte Leccia/Bastia jechać aż do Przełęczy San Quilico. We wsi Caporalinu kierować się za znakami na pizzerię, zaparkować zaraz za nią. Przez most, szlakiem na prawo (przez tory, ścieżka stroma) ok. 15 min podejścia. Jeden z sektorów znajduje się pod starą wieżą.

Dojazd do Francardo: Jak do Caporalinu; Francardo to druga wieś.
Znajduje się na głównej drodze (N193) z Corte. Sektory po lewej stronie drogi, ale dojazd prowadzi przez Francardo (zjechać do wsi) tunelem pod główną drogą. Dojście do głównych sektorów zaraz za budynkiem na prawo od tunelu. Zaparkować przed budynkiem. Jest to teren prywatny dostępny tylko dzięki uprzejmości właścicieli. Należy do ludzi z Cafe Rex (w samym centrum Francardo). Najlepiej zapytać ich o drogę. Podejście wiedzie przez pola i kilka „furtek”, które należy zamykać (żeby nie uciekły zwierzęta). Najtrudniejsze drogi w sektorze Grotta (ścieżka po prawej od cmentarza).  

Buldering w nadmorskim ogródku Punta di Capineru

4. St. Florent

Zaledwie kilka kilometrów od malowniczego kurortu St. Florent na głównej drodze z Bastii leżą cztery wspinaczkowe sektory. Widoczne po obu stronach drogi ściany to głównie okapy. Mimo że St. Florent jest uważany za jeden z najważniejszych skałkowych rejonów na wyspie, drogi prowadzą po dosyć słabej i kruchej skale. Najtrudniejsze wspinaczki są co prawda dość gruntownie wyczyszczone (czytaj podklejone), ale z każdym rokiem na chwytach pojawia się nowy piasek.
Drogi są dosyć trudne, ale trzeba przyznać, że wspinanie po tutejszych okapach może sprawiać sporo radości. Z powodu cuchnącego strumienia odradzam wspinaczkę w dolnym sektorze.
Kilka atletycznych i najstarszych dróg znajduje się w okapie zaraz przy „mostku” (pod nim), którym prowadzi główna droga. Ciekawe widoki rozciągają się z sektora wysoko nad drogą. Paradoksalnie najlepszy sektor w okolicy (okapy, mocniejsza skała) należy do tzw. secret spotów. Zjazd do niego znajduje się na drodze między Patrimonio i Nonzą (zaraz za Patrimonio jedna z polnych dróg w lewo). Być może w przyszłości rejon zostanie otworzony, dziś można tam trafić tylko dzięki uprzejmości miejscowych wspinaczy. Ekspertem od rejonu jest Pierre Pietri.

5. Roccapina

Jest to rejon głównie widokowy, idealny na rest day. Piękna plaża leży w bezpośrednim sąsiedztwie skał. Granit przybrał tu formy różnych zwierząt: najbardziej widoczne to sławny Lew (Rocher de Lion de Roccpina) oraz Słoń i Wielbłąd.
Jedno z najbardziej znanych korsykańskich Tafoni to droga 6b zwana Laces Edge. Aby się nią wspiąć, potrzebne są długie (3 m) taśmy, które zarzucamy na wystające kawałki granitu. W okolicy kilkadziesiąt innych dróg (także po drugiej stronie masywu).

Dojazd: Na drodze (N196) między Sartene i Bonifacio, południowo-zachodnie wybrzeże.
Zatoka jest widoczna z głównej drogi, z prawej strony ograniczona pasmem skalnym (widoczny Lew w koronie i stara wieża). Zjazd samochodem zaraz za Hotelem/Barem bitą drogą aż do szerokiego parkingu. Najbliższe drogi znajdują się w odległości ok. 15. min od parkingu.

6. Punta di Capineru (buldery)

Kolejny malowniczy zakątek na samym południu wyspy; kilkadziesiąt eksplorowanych głazów nad samym morzem. Z miejscowości Caldarello należy jechać drogą w kierunku morza, później w prawo w kierunku kampingu Kevano. Na zakręcie w lewo, zaraz za zjazdem na willę Capinera, (z lewej strony znak zielony) zakręcić w prawo na bitą, wyboistą drogę. Jechać nią aż do morza. Uwaga na podwozie!

Buldering w Punta di Capineru



7. Mont Gozzi

Rejon granitowy, drogi skałkowe. Jeden z najlepszych rejonów w okolicy Ajaccio. Kilka sektorów.

Dojazd: Jechać z Ajaccio do Afa 10 km dalej. (D81 lub R193). Na północ od kościołka zaczyna się mała droga, 100 metrów za czwartym sztucznym „występem” można zaparkować samochód, zaraz przed budynkiem. Ścieżka zaczyna się za bramką na prawo od drogi. Podejście do sektorów 40-50 min.

Inne ciekawe rejony

Boccognano, nazywane też Gorges de Richiusa - okolice Ajaccio, Conca - okolica Porto Vecchio, Les Calanques de Piana w okolicy Porto: czerwone i pomarańczowe granity, atrakcyjne „tafoni” podobne do Roccapina. Sari di Solenzara: w okolica wsi Sari, wapień, 20 m, drogi od 3-7c+.


INFO PRAKTYCZNE

Dojazd

Samolotem: lotniska w Ajaccio, Bastia, Calvi i Figari

Wynajęcie samochodu jest jedną z najlepszych metod podróżowania po wyspie. Przy dłuższym okresie wynajęcia (np. 7-14 dni) ceny od ok. 100 zł.

Własnym autem: promy na Korsykę odpływają z Włoch z: Genevy, Livorno, Savony oraz z Francji: z Marsylii, Nicei i Tuluzy. Promy z Livorno i Savony płyną na wyspę ok. 5 h. Wyższe ceny za samochód ponad 4 m długości.

Logistyka

Autor kiepskiego, ale wciąż największego przewodnika po Korsyce, Maurizio Oviglia, sugeruje, że aby objechać i spróbować wspinu w głównych rejonach Korsyki, potrzebujecie ok. 10 dni. Dla tych, którzy nie mają tyle czasu, najlepszym wyjściem będzie skoncentrowanie się na wspinaczkach w Bavelli i Restonice. 

Transport

Rozwinęła się sieć połączeń autobusowych, ale wynajęty lub własny samochód to jedyna możliwość podróżowania do najciekawszych rejonów.
Uwaga na jazdę przez Korsykę! Jeżeli zdążacie bezpośrednio do jakiegoś miejsca i nie macie zbyt dużo czasu na spokojną włóczęgę, nie wpuszczajcie się w żadne skrótowe górskie drogi. Szczególnie droga D69, przez sam środek gór jest tylko pozornym skrótem podczas jazdy z południa do Corto. Wiedzie przez tysiące serpentyn i przepiękne lasy kasztanowców, na drodze pasą się dzikie świnie i autentyczne dziki. Jednak droga ta nie przyśpieszy Waszej podróży. Podobnie „skrót” D81 z Calvi do Porto. Znów piękne widoki z pogranicza morza i gór i duuużo serpentyn.

Sezon

Najlepsza pora do wspinaczek skałkowych to wiosna i jesień. W zimie możliwości nieco się zmniejszają z powodu podających deszczów w niższych rejonach wyspy (choć jest tam ciepło przez cały rok) i śniegu w górach.
Podczas górskich wspinaczek w zimie warunki zmieniają się bardzo szybko: od opadów śniegu, deszczu, aż po letnie temperatury i upał.

Wybrane miejsca noclegowe

Okolica Bavelli: Gite d’Etape na przełęczy Bavella, kamping w Zonza, dzikie biwakowanie nielegalne.

Okolice Wąwozu Restonica: Corte, schron/pensjonat „Poggio de Venaco”, 04 95 47 07 45 

Okolice Mont Gozzi-Ajaccio: Camping Barbijaca (04 95 58 01 17) i Les Mimosas ( 04 95 20 99 85)

Okolice bulderów Punta di Capineru: kampingi blisko bitej drogi dojazdowej. Kevano Camping, Damier.

Okolice St.Florent: liczne pensjonaty oraz nadmorskie kampingi na drodze z Petrimonio do (D80) Nonzy

Sprzęt

W rejonach skałkowych wystarczy komplet ekspresów (ok. 12) i 50-metrowa lina. Na drogach wielowyciągowych w rejonie Bavelli przydaje się co najmniej 90-metrowa lina, komplet friendów i kości oraz kask.

Przewodniki i strony www

http://www.planetfear.com/article_detail.asp?a_id=67
www.ffme.fr/cosiroc/_Corse_Corsica.html
http://topo.uka.pl/content/topo/korsyka/korsyka.php
www.corsicaweb.fr
www.corsica-online.com/
www.corsica-guide.com/

W tej chwili nie istnieje całościowy przewodnik po wszystkich rejonach Korsyki. Wspinaczki sportowe i dłuższe drogi (okolice Bavelli i Restonici) opisywane są osobno. Niektóre rejony skałkowe egzystują na zasadzie tzw. secret spotów. Miejscowi wspinacze nie reklamują ich, bo część skał leży na prywatnych gruntach i nie mogą być szerzej udostępnione. Inne miejsca są zazdrośnie strzeżone przez miejscowych, którzy rezerwują dla siebie możliwość prowadzenia najlepszych linii i dopiero po wyeksplorowaniu rejonów udostępniają je przyjezdnym.

Pierre Pietra na swojej drodze Voltu Horizonte 8b, secret spot w okolicach Patrimonio

Dostępne przewodniki:

Maurizio Oviglia „Arrampicate sportive in Corsica”– opisano większość ważnych rejonów, ale bardzo pobieżnie i z licznymi błędami (m.in. niepoprawne nazwy dróg, błędy w wycenach trudności). Mimo to przewodnik jest w tej chwili jedyną książka, która pozwoli przyjezdnym zorientować się w możliwościach wspinaczki sportowej na krótkich drogach.

A.Lucchaesi, J.P. Quilici, B.Vaucher „Le massif de Bavella” – opisany główny granitowy rejon wyspy, drogi na dużych ścianach.

Jean-Toussaint Casanova „Sites natureles d’escalade dans la region Ajjacio”

Cenne informacje można też uzyskać w nielicznych sklepach wspinaczkowych; np. ”Omnisport” w Corte ( 04 95 46 09 35), „AltiMonti” w Ajjacio (04 95 10 04 37)

Inne ciekawostki Korsyki

Filitosa – zbiorowisko niesamowitych kamiennych menhirów. Leży ok. 20 km od Propriano i jest chyba jedynym miejscem w Europie, w którym zachowała się wioska i miejsce tajemniczego kultu sprzed 8000 lat. Obszar został odkryty pod koniec lat 40-tych. Na Filitosę składa się kilkanaście megalitycznych głazów, wiele z nich wyrzeźbiono na podobieństwo wojowników. Wciąż widać ich oczy, usta, nosy, na plecach – zawieszone miecze i sztylety.

GR-20 – sławny szlak dla twardzieli, prowadzi przez najciekawsze górskie bezdroża Korsyki. Na spokojne przejście ponad 100 km należy sobie zarezerwować ok. 15 dni.

Bonifacio - jedno z najbardziej urokliwych miasteczek z portem pełnym jachtów, licznymi barami i knajpkami. Stare miasto położone jest w górnej części i stoi na krawędzi białych nadmorskich klifów. Jest widoczne z odległej o kilkanaście kilometrów Sardynii.

Tekst Davida Kaszlikowskiego publikowany był we fragmentach w projekcie UKA - Climbing Europe. Za pomoc w przygotowaniu materiałów autor dziękuje firmom Alvika i Lanex.

Tekst i zdjęcia: David Kaszlikowski/StudioWspin.com.pl

"Góry" 9 (136), wrzesień 2005.

We wrześniowym numerze także opisy wyspy Hvar, Sardynii i Majorki.

(kg)

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com