Kalendarz wspinaczkowy 2020 - wspieramy projekt Marcina Ciepielewskiego
Mało kto tak naprawdę zdaje sobie z tego sprawę, ale wspinanie niemal od początku swojego istnienia powiązane było ze sztuką, początkowo przede wszystkim z literaturą, rycinami Gustava Dore dokumentującymi tragedię na Matterhornie, czy wreszcie słynną wyprawą Auguste'a Bisson, który jako pierwszy fotograf dokumentował wejście na Mount Blanc. Literatura, fotografia i film stały sie mediami, dzięki którym zwykli ludzie mogli zobaczyć teren absolutnie niedostępny dla zwykłego człowieka, zapoznać się z przygodą, poczuć dreszcz emocji i adrenalinę, być przynajmniej w pewnym sensie "uczestnikami" bądź świadkami wielkiej, trudnej i niebezpiecznej przygody.
Fot. Marcin Ciepielewski - Images of Passion
W dzisiejszych czasach fotografia i film stały sie juz chyba nieodłącznym elementem wspinaczkowych dokonań, dokumentuje przejścia, inspiruje czy po prostu ukazuje piękno tego sportu, bliskości i zmagań człowieka z naturą. I chyba wszystkie media powiązane ze wspinaniem, jak i sami wspinacze doceniają juz obecność fotografii we wspinaczkowym światku. Fotografia wspinaczkowa zdobi coraz piękniej i staranniej wydawane przewodniki, które stają się juz niemal albumami z rejonów wspinaczkowych. Czasopisma i magazyny wspinaczkowe wydają specjalne edycje (nieodżałowana Fotoedycja Gór, Rock & Ice Photo Issue) poświęcone tylko pięknym zdjęciom, coraz większą popularność zyskują konkursy fotograficzne (Memorial Maria Louisa, CVCE, Red Bull Illume). Cieszy to, że także na scenie polskiej poziom fotograficzny stale sie podwyższa a nasi fotografowie śmiało mogą stawać już w jednym szeregu z utytułowanymi fotografami zachodnimi.
Jedną z najnowszych bardzo ciekawych inicjatyw fotograficznych na rodzimej scenie wspinaczkowej jest projekt wydania autorskiego kalendarza ze zdjęciami wspinaczkowymi Marcina Ciepielewskiego, działającego pod szyldem Images of Passion.
Projekt kalendarza wspinaczkowego 2020 autorstwa Marcina Ciepielewskiego - Images of Passion
Kalendarz jest owocem i pewnego rodzaju podsumowaniem dwuletniej pracy fotograficznej Marcina, który pracował ze wspinaczami z czołówki polskiej sceny wspinaczkowej - na łamach kalendarza zobaczymy Darię Brylovą, Małgorzatę Rudzińską, Olgę Niemiec, Michała Czecha, Krzysztofa Rychlika, Pawła Górkę, Gabriela Korbiela, Jacka Matuszka, Adama "Gadułę" Karpierza.
Właśnie w takich okolicznościach powstawały kadry, które znajdą się w kalendarzu; fot. Marcin Ciepielewski - Images of Passion
Niewątpliwym atutem jest szeroki wybór rejonów wspinaczkowych - od marokańskich wąwozów, przez lodospady Szwajcarii i Słowacji, czeskie piaskowce, aż po doskonale nam znany granit Tatr i jurajski wapień. Piękne, dopracowane kadry pokazują nie tylko piękną scenerię skał i gór, ale także trudne ruchy na legendarnych i historycznych liniach. Aby podkreślić walory estetyczne prezentowanych fotografii, projekt graficzny jest bardzo oszczędny, a format duży: 68cm x 48 cm. W dodatku całość ma zostać wydrukowana na grubym powlekanym papierze, co nada kalendarzowi kolekcjonerski charakter. I faktycznie - zarówno w prezentowanych fotografiach, dopracowanych w najmniejszym szczególe pod względem światła, kadru, koloru, kompozycji, pozy i rysujących się na twarzach wspinaczy emocji i wysiłku, jak i projekcie graficznym - widać nieustanne dążenie Marcina do perfekcji wizualnej.
Tak będzie wyglądała otwierająca fotografia kalendarza - Krzysiek Rychlik wspina się w słowackiej Dolinie Białej Wody na drodze The Banana Joe M9; fot. Marcin Ciepielewski - Images of Passion
Kalendarz ten jest pozycją obowiązkową dla każdego wspinacza i będzie stanowił piękną ozdobę na ścianie mieszkania. Z powodzeniem może również stać się świetnym prezentem.
Realizacja przedsięwzięcia zależy od powodzenia zbiórki na portalu crowdfundingowym Polak Potrafi, aby cała akcja się powiodła i kalendarze trafiły do Waszych rąk, trzeba minimum 300 zamówień. Nie mamy wątpliwości, że zamówień będzie jednak dużo więcej. ;-)
Poniżej kilka słów od Marcina na temat projektu:
Nie pozostaje nam zatem nic innego jak tylko trzymać kciuki żeby przedsięwzięcie doczekało się realizacji. ;-) A zatem do dzieła - składajcie zamówienia, przekażcie Waszym wspinającym się znajomym!
