Zachodnia ściana Bhagirathi III tworzy jedno z najbardziej imponujących urwisk w Himalajach. Cała grupa Bhagirathi położona jest w Himalajach Garhwalu i od wielu lat przyciąga alpinistów swymi strzelistymi kształtami. Najbardziej "pocztówkową" w całej rodzinie jest właśnie Bhagirathi III, która opada na zachód i południe imponującymi ścianami o wysokości około 1300 m.
Sam wierzchołek, zdobyty już w roku 1933 przez Anglików - C. F. Kirkusa i Charlesa Warrena - przez grań południową, został zapomniany na prawie pół wieku. Następnymi eksploratorami okazali się być nasi sąsiedzi z południa i dobrzy znajomi z Tatr, K. Jerhot, Z. Lukeš oraz autor słynnego tatrzańskiego stopnia trudności "ekstremne IV+", L. Páleníček. Słowackie trio pokonało północną grań dopiero w roku 1979.
Właściwa eksploracja najtrudniejszych urwisk rozpoczęła się od przejścia w roku 1982 przez szkocki zespół: Robert Batron - Allen Fyffe wspaniałego filara południowo- zachodniego - półtorakilometrowej formacji, rozdzielającej południową ścianę i amfiteatr zachodniej flanki. Ich wspinaczka, wyceniona na 5.8 A2, 45-60°, liczyła 44 wyciągi (w tym 30 skalnych) i zajęła dwójce 10 dni. Obecnie ta linia ma najwięcej (najprawdopodobniej osiem) powtórzeń. Była ona również celem polskiej wyprawy z ubiegłego roku, której przebieg przedstawiamy w Relacjach. W ekspedycji uczestniczyli: Arkadiusz Grządziel, Tomasz Szumski (obaj KW Jastrzębie), Bogusław Kowalski (KW Toruń) i Krzysztof Skoczylas (KW Bielsko-Biała).
Kolejne dokonanie miało miejsce w roku 1984, kiedy to pod zachodnią ścianą pojawili się Katalończycy: Jaun C. Aldeguer, Sergio Martinez, José L. Moreno i Jaun Thomás. Za cel obrali piękny filar zachodni, ograniczający od lewej najtrudniejszą, zachodnią ścianę. Ich trzytygodniowa batalia była wielokrotnie przerywana przez złe warunki pogodowe. Poręczówki zapewniały jednak bezpieczny odwrót. W efekcie powstała logiczna i piękna, 1300-metrowa droga (Impossible Star) o trudnościach VI A3, licząca 28 wyciągów. Pierwszego powtórzenia w czystym stylu alpejskim dokonała jeszcze tego samego roku jesienią, w ciągu 10 dni, kanadyjska dwójka: Scott Flavelle i David Lane. Zespół wspominał o sporej ilości śmieci, niepotrzebnego sprzętu, poręczówek, etc., który znaleźli po poprzednikach i który częściowo usunęli. Niecały rok później drodze przybyło kolejne, trzecie przejście. Francuski zespół: Christian Bouvet, P. Faivre, J.-F. Lemoine i Guy Mervellec potrzebował tyle samo czasu na przejścia, a część skalną porównał do słynnej Salathe Wall na El Capitanie. Droga szkocka doczekała się jeszcze bodaj ośmiu powtórzeń, stając się trudnym standardem rejonu. Jak dotąd najszybsze z nich należy do czeskiego duetu Zdeněk Šlachta - Zdeděk Michalec, który potrzebował na przejście zaledwie dwu dni sierpnia 1993 roku.
Chociaż można było wówczas mówić o w miarę dużym ruchu wspinaczkowym na Bhagirathi III, to jednak działalność koncentrowała się na "pobocznych" problemach, a w każdym razie omijała to, co na zdjęciach najbardziej rzucało się w oczy. Spojrzenia czołowych alpinistów świata skierowane były oczywiście na najtrudniejszy cel - wspaniały amfiteatr zachodniej ściany, tworzącej charakterystyczny "dzwon". Do realizacji takiego zamierzenia potrzeba było umiejętności najwyższej klasy, wytrwałości i szczęścia. Janez Jeglič (zginął w 1997 po przejściu wraz z Tomazem Humarem zachodniej ściany Nuptse) i Silvo Karo mieli na swoim koncie długą listę ekstremalnych wspinaczek wielkościanowych na kilku kontynentach (między innymi południowa ściana Cerro Torre, Diabelska Diretissima na wschodniej flance tego samego szczytu oraz wiele innych dokonań najwyższej alpinistycznej próby). Ich wspinaczki cechował zawsze polot, lekkość i elegancja, śmiałość i uroda linii, świetny styl przejścia i olbrzymie trudności. Wszystkie te warunki zostały spełnione, gdy w roku 1990 doborowa dwójka wytyczyła linię przecinającą środek amfiteatru zachodniej ściany, a w górnej części (będącej charakterystyczną czapą zbudowaną z łupka) wychodzącą skośnie w prawo do Filara Szkockiego. Potrzebowali na to sześciu dni wspinaczki w niezbyt korzystnych warunkach pogodowych. Powstała genialna droga o trudnościach ED+, VIII A4, 85°, 1300 m, do dziś bez powtórzenia (jak zresztą większość realizacji tego zespołu). Warto wspomnieć, że Silvo Karo spośród swych niezliczonych górskich dokonań ceni sobie najwyżej właśnie to przejście.
W historii eksploracji zapisali się również Czesi. Oprócz przywołanego powyżej najszybszego powtórzenia filara, temu samemu zespołowi Šlachta - Michalec udało się przebyć nową drogę środkowym filarem południowo-zachodniej ściany, około 200-300 m na prawo od poprzedniej. Czech Express, jak dziś nazywa się tę wspinaczkę, oferuje piękne, 24-wyciągowe wspinanie w rewelacyjnym granicie i w trudnościach dochodzących do VII (przed warstwą łupka), a także około 400 m kruchego łupka (I-III) oraz śniegu i lodu do 50°. Wspinacze znów potwierdzili swe możliwości, robiąc drogę w zaledwie dwa dni i dziesięć dni po swym wcześniejszym szybkim przejściu..
Ostatni okres działalności wiąże się zarówno z (coraz trudniejszym) wyszukiwaniem nowych możliwości, jak również z poprawianiem stylu powtórzeń istniejących dróg. Jeśli chodzi o nowości, pierwszą chronologicznie jest francuska propozycja z 1998 roku, Les Temps Sauvages TD+ VIA2 na południowej ścianie, na prawo od Czech Express (łączy się z nią mniej więcej na pięć wyciągów przed końcem litego granitu), autorstwa zespołu Arnaud Guillaume - Remi Thivel. Drugim dokonaniem jest zbiorowy wysiłek Rosjan, którzy w ramach realizacji znanego i opisywanego już wielokrotnie w GÓRACH projektu "The Russian Project: The Big Walls", postanowili dodać kolejne rozwiązanie na "dzwonie" ściany zachodniej. Liczny zespół pojawił się pod ścianą w tym samym roku, co Francuzi i w ciągu ponadmiesięcznej walki powstała linia pokrywająca się w pewnym stopniu z Drogą Słoweńską, choć generalnie biegnąca bardziej na lewo od niej, powyżej pasa łupków. Wladimir Kaczkow. Juri Koszelenko, Andrej Lukin i Igor Potankin spędzili w ścianie kilka tygodni, nękani przez złą pogodę. Mimo to udało im się wytrwać i doprowadzić do końca ekstremalną wspinaczkę o trudnościach 5.11 A4, 1150 m.
Ostatnią nowością, powstałą w 2004 roku, jest przejście filara południowo-zachodniego, ale nie drogą szkocką, lecz po ostrzu filara. Sztuki tej dokonali, z założenia klasycznie (choć nie całkowicie) Walter Hölzler, dla którego było to już trzecie podejście do tego projektu oraz Jörg Pflugmacher. Swoje przejście wycenili na VIII+/IX- i 30 wyciągów w samej tylko skale. Spity osadzono tylko na stanowiskach, dwóch wyciągów nie udało się pokonać klasycznie - zastosowanie znalazł styl clean, czyli przehaczono je, ale bez wbijania haków. Z przejść "zmierzających do klasycznych" zaawansowaną próbę odhaczenia katalońskiego filara zachodniego, czyli Impossible Star, poczyniło w roku 2004 szwajcarsko-niemieckie trio: Simon Anthamatten, Urs Stocker (obaj Szwajcaria) i Reiner Treppte (Niemcy). Niestety, złe warunki, ziąb i opady pokrzyżowały ich plany, choć mimo to wiele odcinków przebyto klasycznie, wyceniając całą drogę na 6cA3+ (było to czwarte przejście).
Do dzisiaj na opisywanych najatrakcyjniejszych wspinaczkowo urwiskach pojawiło się siedem dróg, każda z nich stanowi poważne wyzwanie. Miejsce na nowe dokonania z pewnością się nie skończyło - można tu znaleźć wspaniałe, logiczne, niezdobyte formacje. Uroda tych zerw z pewnością będzie przyciągać jeszcze następne pokolenia wspinaczy. Być może znajdą się wśród nich polscy alpiniści...
Drogi na zachodniej i południowej ścianie Bhagirathi III :
1. Impossible Star (Droga Katalońska) 6c A3+ (VI A3/A3+), Jaun C. Aldeguer, Sergio Martinez, José L. Moreno i Jaun Thomás, maj 1984
2. Droga Rosyjska 5.11 A4, Wladimir Kaczkow. Jurij Koszelenko, Andrej Lukin, Igor Potankin, wrzesień-październik 1998
3. Droga Słoweńska ED+ VIII A4, 85° Janez Jeglič, Silvo Karo, wrzesień 1990
4. Ledder to Heaven VIII+/IX-, Walter Hölzler, Jörg Pflugmacher, maj 2004
5. Droga Szkocka (Filar Południowo-Zachodni) 5.8 A2, 45-60° (obecnie VI+ ze śladową ilością hakówki) , Robert Batron, Allen Fyffe, wrzesień 1982
6. Czech Express VII 50°, Zdeněk Šlachta, Zdeděk Michalec sierpień 1993
7. Les Temps Sauvages, Arnaud Guillaume, Remi Thivel, maj 1998
8. Południowa Grań, C. F. Kirkusa, Charlesa Warrena, 1933
Opracował: Piotr Michalski
"Góry", nr 1-2 (128-129), styczeń-luty 2005
(kb)