2007-03-26

AXUM / MARABUT

Nowość 2007 !!!
Najnowszy namiot Marabuta - Axum. Konstruując go myślano o użytkownikach potrzebujących bardzo wygodnego namiotu bazowego

Najnowszy namiot ekspedycyjny Marabuta - Axum. Konstruując go myślano o użytkownikach potrzebujących bardzo wygodnego, dużego namiotu do zastosowań ekspedycyjnych. Idealny jako namiot bazowy w trudnych warunkach jak również jako namiot trekkingowy dla 3 - osobowej grupy. Dwa wejścia i dwa duże przedsionki zapewniają całkowity komfort, a system kieszonek i półka pod sufitem umożliwi zachowanie porządku w sypialni. Tropik z filtrem UV zapewnia odporność na silne promieniowanie UV w wysokich górach.

Z rapotru uczestników wyprawy 2 x 7000 Pamir Expedition:

(...) Marabut Axum służył przede wszystkim jako namiot bazowy. Rozbity był na wysokości ok. 4200 m.n.p.m. na terenie kamienistej moreny. Okazał się być bardzo funkcjonalny i wygodny. Wśród jego niewątpliwych atutów jako namiotu bazowego wymienić można spory rozmiar. W dzień przebywać w nim mogą (gotować, jeść itp.) wygodnie cztery osoby wraz z bagażem. Komfortowy nocleg natomiast możliwy jest dla trzech osób. Niewątpliwym plusem, biorąc pod uwagę znaczną ilość przechowywanego w bazie sprzętu, jest też fakt posiadania przez omawiany namiot dwóch obszernych absyd. Wiele czynności ułatwia także to, iż Marabut Axum jest stosunkowo wysoki. Zarazem jego konstrukcja czyni go odpornym na podmuchy wiatru.(...)Użytkowanie namiotu Axum wykazało, iż chociaż jest on reklamowany jako namiot bazowy, z powodzeniem może być wykorzystywany także na znaczniejszych wysokościach i w trudniejszych warunkach. Został on mianowicie rozbity w obozie II na Piku Korżeniewskiej, mieszczącym się na śnieżnej półce niewiele szerszej niż sam namiot, na wysokości 5800 m.n.p.m.
Okazało się, iż w mniej komfortowych warunkach w Axum nocować mogą nawet cztery osoby. Bardziej opłacalne bywa wynoszenie jednego namiotu większego niż dwóch mniejszych (niższa waga Axum niż dwóch 2-osobowych namiotów; konieczność kopania wprawdzie nieco większej, ale tylko jednej platformy, zamiast dwóch (...)

Ola Dzik

Z raportu z wyprawy Maćka Ciesielskiego i Wawy Zakrzewskiego na Grenlandię

„(...) Pogoda jaką zastaliśmy na Grenlandii nie należała do najlepszych, tylko przez 6 dni pogoda umożliwiała nam działalność górską, w pozostałe dni padało lub wiało czasem nawet 150 km/h(w porywach)
W takich warunkach błogosławiliśmy naszą decyzje o zabraniu dużego, trzyosobowego namiotu, gdyż spędzaliśmy w nim dużo więcej czasu niż byśmy tego chcieli.
Axum jest niesamowicie przestronny, pomimo, iż to jest teoretycznie namiot trzyosobowy, myślimy, iż nawet cztery osoby spędziłyby w nim komfortowa noc.
Pomimo swej wielkości nie jest ciężki ( w porównaniu do innych namiotów jakie wcześniej używaliśmy). Idealnie nadaje się jako namiot bazowy lub jako namiot przenośny jeśli wędrujemy w trzy osoby( wtedy komfort spania rekompensuje nam ciut większy ciężar niż w przypadku namiotów dwuosobowych). Warto o tym pomyśleć zwłaszcza, gdy wybieramy się w tereny gdzie często pada, w tym namiocie nawet z całym naszym bagażem na pewno śpiąc nie będziemy dotykać zewnętrznych ścianek!
Każdy kto używał namiotu z dwoma wejściami i przedsionkami wie jakie to wygodne, wiec tylko zaznaczymy, iż Axum posiada to udogodnienie.

Wodoodporność – nie zauważyliśmy żadnych śladów przemakania.

Stabilność i odporność na wiatr – mimo, iż przeżyliśmy ciężka noc i spać raczej się nie dało, namiot przetrwał i nie widać na nim żadnych śladów wichury, warto dodać, iż kilka markowych namiotów stojących nieopodal pofrunęło...

Podłoga – zastosowanie grubszego materiału początkowo nam się nie podobało ze względu na zwiększenie wagi jednak okazało się kluczowe jeśli chodzi o wodoodporność a także łatwość znalezienia miejsca na rozbicie namiotu – mało kto zwraca na to uwagę, ale cieniutkie podłogi jakie spotyka się w większości namiotów wyprawowych są dobre na śnieg, ale gdy rozbijamy je w innym terenie, drobiny piasku bardzo szybko sprawiają, iż nieprzemakalność naszej podłogi to już historia.(...)

Maciek Ciesielski
Wawa Zakrzewski