3-elementowa menażka VAR

Zestaw to po prostu dwie (większa i mniejsza) klasyczne turystyczne menażki oraz pokrywka, która może służyć za patelnię. Całość została wykonana ze stali nierdzewnej. Ma to wiele zalet, po pierwsze menażki nie przesiąkają zapachem (tak jak mają to w zwyczaju robić te aluminiowe), są także dość wytrzymałe (ale o tym dokładnie nieco później). Przede wszystkim jednak bardzo łatwo utrzymać je w czystości. Nieważne, czy trzeba umyć naczynie po robieniu kisielu, czy po przypaleniu na palniku – zwykle nie sprawia to większych problemów (a wiadomo, że na kempingu nie posiadamy najnowszych i najmocniejszych detergentów ani wielu zmywaków do naczyń). Obie menażki posiadają uchwyty, dzięki którym możemy np. zdejmować je z ognia i się nie poparzyć. Co więcej, uchwyt większej z nich służy za zamknięcie całości. Jeśli ktoś potrzebuje oszczędzać miejsce w plecaku, to wewnątrz menażek zmieści bez problemu przyprawnik czy scyzoryk. Niestety pokrywka nie posiada żadnego uchwytu, dlatego trzeba użyć własnych „patentów”, by zdjąć ją z ognia.

Naczynia są wytrzymałe, a przy tym uginają się nieco pod dużym naciskiem. Dzięki w miarę cienkim dnom dania gotują się dość szybko (co ma znaczenie przy używaniu np. kuchenki turystycznej na gaz).

O ile nie można się doczepić do wykonania samych naczyń, to uchwyty, o których mowa, wołają już o pomstę do nieba. Najprawdopodobniej trafiłem po prostu na trefny model (zamawiałem go przez Internet, więc nie miałem możliwości zobaczenia go na własne oczy przed zakupem), niestety, obie rączki są bardzo pokrzywione, dzięki temu korzystanie z zestawu jest nieco utrudnione. Na szczęście nie aż na tyle, by nie móc zamknąć pojemników – aczkolwiek szczerze powiem, że trzeba użyć trochę więcej siły do tego. Same zaczepy uchwytów do menażek także wyglądają, jakby były zrobione na szybko i niedokładnie – dlatego czuć lekki opór przy ich składaniu. Zapomniałbym jeszcze o jednym – na złączeniach rączki (w około 1/3 długości) pojawia się coś na kształt lekkiego brudu. Mam nadzieję, tak jak wspomniałem, że jest to tylko wada mojego konkretnego modelu (może się pogięło w trakcie transportu).

Czytaj całość: http://testyoutdoorowe.pl