Dzięki Bogu - i wierzę, że również mojemu Bartkowi - XI Memoriał przebiegł szczęśliwie i co najważniejsze - bezpiecznie, cieszę się, że mimo różnych trudności, miejsce Memoriału okazało się atrakcyjne dla wszystkich wspinaczy, a atmosfera zawodów zrekompensowała niedogodności. Dziękuję Wam serdecznie za udział i ducha walki.
Marta Olszańska
Ściana Wiecznego Deszczu – widoczna jest na fotografii – poniżej Wielickiej Baszty, na polach śnieżnych – patrząc na zdjęcie na godz. 7. Widać wiszące sople. Fot. Marcin Nowogródzki
W XI MBO wzięło udział 33 zawodników (7 kobiet i 26 mężczyzn), w wieku od 22 do 50 lat. Najmłodsza osoba towarzysząca liczyła sobie zaledwie 8 miesięcy i dzielnie dopingowała rodziców. Uczestnicy przyjechali z całej Polski, a naszych gospodarzy reprezentował jeden zawodnik.
Drogi wspinaczkowe na „Ścianie Wiecznego Deszczu” przygotowano specjalnie na MBO, zimą w latach 2009 i 2010. Upłynęły jednak 3 lata zanim zorganizowanie MBO w Dolinie Wielickiej stało się realne. Autorami dróg są zaprzyjaźnieni z MBO zawodowi ratownicy z Horskiej Zachrannej Służby (HZS)– Tony Suchy i Jano Korenko. Jano wraz z Erikiem Rabatinem zabezpieczali XI MBO pod względem medycznym. Przyjaciołom z HZS należą się serdecznie podziękowania za czas i pracę jaką włożyli w przygotowanie sektora wspinaczkowego i za zapewnienie bezpieczeństwa.
„Ściana Wiecznego Deszczu” oferuje drogi o długości od kilku do dwudziestu dwóch metrów i trudnościach od M6+ do M9+/10-. Wszystkie są przewieszone. Zaskoczenie na twarzach zawodników mówiło samo za siebie. Podczas XI MBO zawodnicy wspinali się po czterech drogach, na których mogli zdobyć maksymalnie 36 punktów – zgodnie z topo zamieszczonym na http://www.tatry.nfo.sk/lady.php?lad=6:Velická-dolina:43b:
1) Kombinacja dróg nr 1 – Paraganova i 2 Lokrova, M7-, maksymalna liczba punktów 9, limit czasu 12 min. Drogę ukończyło dziesięciu zawodników, wśród których była jedna kobieta – Magda Waluszek-Nowak.
2) Droga nr 4 – Nekonecny Pribeh, M7+/VIII-, maksymalna liczba punktów 12, limit czasu 15 min. Drogę ukończył jedynie Marcin Nowogródzki, to był dziewiąty start Marcina w MBO. Łukaszowi Nowakowi, Damianowi Granowskiemu, Józkowi Soszyńskiemu, Leszkowi Iwanowi i Karolowi Dąbrowskiemu zabrakło jednej wpinki do ukończenia drogi.
3) Droga nr 6 – Kolenacky, M7+, maksymalna liczba punktów 8, limit czasu 15 min. Droga sprawiła najwięcej trudności wszystkim zawodnikom, nikt jej nie ukończył. Damian Granowski i Łukasz Nowak zdobyli na niej po 5 punktów. Droga oferowała ciąg trudności, z wymagającymi ruchami w poziomym okapie na starcie. Po przystawieniu się do niej kilku pierwszych zawodników urwała się jedna krawądka, co najprawdopodobniej spowodowało wzrost trudności powyżej M7+.
4) Droga nr 7 – Test, M6+, maksymalna liczba punktów 7, limit czasu 12 min. Drogę ukończyło czternastu zawodników, wśród pań Ilona Gawęda i Magda Waluszek - Nowak.
Wspinanie zawodników na drogach nr 4 i 6 zostało poprzedzone przejściem każdej z nich przez Jana Korenko, tak aby uczestnicy XI MBO mogli zobaczyć stosowane patenty.
Olbrzymim zapałem do wspinania wykazał się Przemek „Klenio” Klentak, który ruszył jako pierwszy na memoriałowe drogi, wtórowała mu Magda Waluszek – Nowak twierdząc: „Jak jest 6+, to muszą być duże chwyty i stopnie i trzeba łoić”. Klenio za ducha walki otrzymał specjalne wyróżnienie.
Sceneria wokół „Ściany Wiecznego Deszczu” pobudzała wyobraźnię, Wielicka Baszta, lodospady, chmury, słońce i pewien charakterystyczny moment pojawiający się na każdym Memoriale, gdy bez względu na pogodę przez chwilę z nieba spadają drobniutkie płatki śniegu.
XI edycja MBO miała specjalnego gościa niespodziankę - Janusz Gołąb należący do legendarnego „Dream Team” (Staszek Piecuch, Jacek Fluder) podczas sobotniej imprezy opowiadał o swoich doświadczeniach z poważnych wspinaczek na wielkich ścianach i zdobywaniu Himalajów zimą. Snuł opowieści o poprowadzeniu nowej drogi na Wschodniej Ścianie Kedar Dom i o wejściu zimą na Gasherbrum. Spotkanie z Januszem było bardzo żywe, ze strony uczestników XI MBO padało wiele pytań.
Cieszy to, że na Memoriale Bartka w tym roku pojawiło się sporo nowych osób, większość brała udział drugi bądź trzeci raz. Z weteranów przyjechali: Magda Waluszek – Nowak, Iwona Soczyńska, Tomek Lewandowski (7 start), Marcin Nowogródzki (dziewiąty start w MBO ). Szkoda, że nie wystartował żaden reprezentant TOPR, a cieszy fakt, że inni, którzy przyjeżdżali na Memoriał nadal są aktywni w górach. Przed Memoriałem docierały maile z pozdrowieniami z Indii, Kambodży, a niejeden z nas śledzi losy Artura Małka na Broad Peaku.
Poniżej znajdziecie szczegółowe wyniki z punktacją. W przypadku pierwszego i drugiego miejsca mężczyzn o miejscu na pudle zadecydował czas, bowiem Damian Granowski i Łukasz Nowak zdobyli identyczną liczbę punktów 32. Damian był szybszy o 10 min od Łukasza. Podobna sytuacja dotyczy trzeciego, czwartego i piątego miejsca – zawodnicy zdobyli po 31 punktów. Leszek Iwan, który zajął 3 miejsce był szybszy o prawie 4 minuty od Karola „Hermana” Dąbrowskiego i ponad 7 minut od Józka Soszyńskiego.
Wśród Pań czas o miejscu na podium zadecydował w przypadku piątego miejsca, gdzie różnica między Darią Krynicką a Iwoną Soczyńską była niewielka –kilkanaście sekund.