baner
 
 
 
 
baner
 
2011-03-28
 

Trekking po Cordillera Huayhuash - galeria

Fotogaleria z trekkingu w Andach - wokół Yerupaja (6617 m), drugiej pod względem wysokości góry Peru.
Oto wspomnienia z wyjazdu:
W sierpniu 2010 r. w ciągu 9 dni przeszliśmy jeden z najpiękniejszych trekkingów Andów - wokół Yerupaja (6617 m), drugiej pod względem wysokości góry Peru i najwyższego szczytu wspaniałych, urzekających dzikością Cordillera Huayhuash, leżących ok. 100 km od Cordillera Blanca i miasta Huaraz. Trasa naszej wędrówki częściowo odbiegała od utartego szlaku, wchodząc w nieco trudniejsze i nie odwiedzane rejony. Poza niewielkim odcinkiem (koło wsi Huayllapa) poruszalismy się cały czas na wysokościach od ok. 4100 do 5350 m. Najwyższym punktem był piękny śnieżno-lodowy szczyt Diablo Mudo, wymagający już sprzętu wspinaczkowego i sporej kondycji. W trekkingu wzięli udział: Marek Szpot (Zakopane), Elżbieta Jodłowska i Mirosław Mąka (Kraków), Jacques Pitte (Francuz mieszkający w Argentynie), oraz nasi peruwiańscy przyjaciele: Daniel Milla Lliuya, Clever Coronel i Viviana Obregon Salazar (Huaraz, Peru).

Relacja trekkingu w GÓRACH nr 5 (204), maj 2011 oraz na stronie
www.GORYonline.com.
 Widok na Siula Grande (6344 m) - z lewej, i na Yerupaja (6617 m) od wschodu, z okolic jeziora Carhuacocha (4138 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Widok na Siula Grande (6344 m) - z lewej, Yerupaja (6617 m) - w środku, i Yerupaja Chico (6089 m) - z prawej, od wschodu, z okolic jeziora Carhuacocha (4138 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Marek Szpot - z lewej, i Mirek Mąka na biwaku nad jeziorem Carhuacocha (ok. 4200 m). W tle grupa Yerupaja (6617 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Ela Jodłowska na biwaku nad jeziorem Carhuacocha (ok. 4200 m). W tle od lewej: Siula Grande (6344 m), Yerupaja (6617 m) i Yerupaja Chico (6089 m). Fot. Mirosław Mąka
 Wschód słońca nad jeziorem Carhuacocha; w tle grupa Yerupaja. Fot. Elżbieta Jodłowska
 
 Widok znad wsch. brzegu jeziora Carhuacocha na Yerupaja (6617 m) - z lewej, Yerupaja Chico (6089 m) i Jirishankę (6094 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Widok z podejścia na Przeł. Siula Punta (4834 m) na jeziora u stóp Yerupaja, w Dolinie Gangrajanca. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Na Przeł. Siula Punta (4834 m); od lewej: Elżbieta Jodłowska, Viviana Obregon Salazar, Jacques Pitte, Mirosław Mąka, Clever Coronel, Daniel Milla Lliuya i Marek Szpot. Fot. samowyzwalaczem
 Ela Jodłowska na Przeł. Siula Punta (4834 m); w głębi po lewej Yerupaja (6617 m). Fot. Mirosław Mąka
 Mirek Mąka na Przeł. Siula Punta (4834 m); w głębi po lewej Yerupaja (6617 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 
 Clever Coronel konno, z osłami objuczonymi naszym ekwipunkiem, w okolicach osady Huayhuash (4345 m), po zejściu z Przeł. Siula Punta. Fot. Marek Szpot
 Na Przeł. Cuyoc (4950 m). Od lawej: Clecer Coronel, Daniel Milla LLiuya, Elżbieta Jodłowska, Marek Szpot, Viviana Obregon Salazar i Mirosław Mąka. Fot. Jacques Pitte
 Widok od południa na szczyt Trapecio (5653 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Nasz obóz w Dolinie Huanacpatay. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Widok z Przeł. Św. Antoniego (ok. 5010 m) w masywie Cerro San Antonio, na grupę Sarapo (6127 m) i Siula Grande (6344 m). Fot. Mirosław Mąka
 
 Uliczka w wiosce Huayllapa (ok. 3500 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Krajobraz okolic Tapush Punta (4750 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Szczyt Diablo Mudo (5350 m) z Doliny Gashapama, od pn.-zach. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Marek Szpot w górnych partiach podejścia na szczyt Diablo Mudo (5350 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 Mirek Mąka (niżej) i Marek Szpot na podejściu pod Diablo Mudo (5350 m). Fot. Elżbieta Jodłowska
 
 Malownicze penitenty na zboczach Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Marek Szpot (z lewej) i Mirek Mąka na podejściu pod Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Pola penitentów pod szczytem Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Trudniejsze fragmenty wspinaczki na Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Strome, pokryte penitentami stoki pod wierzchołkiem Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 
 Marek Szpot na podejściu pod Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Szczyt Diablo Mudo na wyciagnięcie ręki. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Daniel Milla Lliuya (dalej) i Mirek Mąka na stromych pokrytych penitentami stokach pod szczytem Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Widok na Yerupaja (6617 m) od zachodu, ze szczytu Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Na szczycie Diablo Mudo (5350 m), 13 sierpnia 2010 r. Od lewej: Viviana Obregon Salazar, Jacques Pitte, Clever Coronel, Elżbieta Jodłowska, Mirosław Mąka i Marek Szpot. Fot. Daniel Milla Lliuya
 
 Olbrzymi kondor kołujący nad Doliną Huacrish; zdjęcie zrobione podczas zejścia z Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Mirek Mąka na tle szczytu Tsacra Grande (5574 m), w czasie zejścia z Diablo Mudo. Fot. Elżbieta Jodłowska
 Obozowisko Incahuain (ok. 4000 m) nad jeziorem Jahuacocha. Fot. Elżbieta jodłowska
 Widok Yerupaja (6617 m) od zachodu, z okolic Przeł. Macrash Punta (4272 m). Fot. Elżbieta jodłowska
 Uliczka w wiosce LLamac (3300 m) - punkcie docelowym naszego trekkingu. Fot. Elżbieta Jodłowska
 
 
KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com