baner
 
 
 
 
baner
 
2020-05-21
 

„Ściana Cieni” Elizy Kubarskiej w konkursie głównym Millennium Docs Against Gravity

„Ściana cieni” – najnowszy film Elizy Kubarskiej i Moniki Braid, powalczy o nagrodę główną na największym festiwalu filmów dokumentalnych w Polsce: Millennium Docs Against Gravity, który odbędzie się we wrześniu.

plakat filmu

 

Będzie to polska premiera filmu. Ze względu na pandemię COVID-19, festiwal Millennium Docs Against Gravity przesunięto w tym roku z maja na wrzesień. 17.edycja będzie mieć miejsce w dniach 4-13 września w pięciu polskich miastach: Warszawie, Wrocławiu, Gdyni, Poznaniu i Bydgoszczy. „Ściana cieni” powalczy o Nagrodę Banku Millennium w Konkursie Głównym.

 

O czym jest film

To uniwersalna opowieść o zderzeniu dwóch kultur. Historia dzieje się u podnóża himalajskiej góry, sięgającej niemal 8000 metrów Kumbhakarny, zwanej też Jannu. Dla zachodnich alpinistów to jeden z najtrudniejszych szczytów świata i wymarzony cel do „zdobycia”. Dla nepalskich Szerpów Kumbhakarna to jedna z ostatnich świętych gór. Według miejscowych wierzeń, jej szczyt zamieszkany jest przez bogów i ludzie nie mają prawa wkraczać na ich teren. Jednak niepiśmienny Nada decyduje się na udział w wyprawie. Od 20 lat ryzykuje życie jako tragarz wysokościowy, zawieszając liny na ośmiotysięcznikach. Teraz chce zarobić na szkołę dla swojego najmłodszego syna, kilkunastoletniego Dawy, i w ten sposób uchronić go przed niebezpieczną pracą himalajskiego tragarza. Jednak udział w wyprawie na świętą górę oznacza złamanie tabu…

 

 

Alpiniści, którzy zamierzają zdobyć dziewiczą wschodnią ścianę Kumbhakarny, to wybitny polski wspinacz Marcin Tomaszewski oraz dwukrotni zdobywcy alpinistycznego Oskara (Złoty Czekan) – Dmitri Gołowczenko i Siergiej Nilow z Rosji. Załamanie pogody i zagrażające wspinaczom lawiny to tylko początek narastających trudności. Czy warto ryzykować dalej? Czy bogowie z Kumbhakarny wybaczą ludziom ich zuchwałość?

 

Niebezpieczna wyprawa po film

Realizacja „Ściany Cieni” to materiał na osobną opowieść. Twórcy filmu odwiedzili Nepal trzykrotnie. Mała ekipa spędziła trzy tygodnie na lodowcu, u podnóża góry, na wysokości pięciu tysięcy metrów. Zdjęcia do filmu, w technologii 4K, powstawały na wysokościach do 7400 metrów, w warunkach himalajskiej zimy.

 

Wspinaczka alpinistów okazała się tak ambitna (i ryzykowna), że akcję obserwowały media z całego świata. Gdy po kilkunastu dniach alpiniści, którzy zabrali ze sobą tylko niewielkie zapasy żywności, wciąż nie schodzili na dół, zaczęto mówić o akcji ratunkowej. Reżyserka filmu, Eliza Kubarska, utrzymująca kontakt radiowy ze wspinaczami, była jedyną alpinistką w bazie odległej od cywilizacji o tydzień marszu. Gdy wyczerpani wspinacze rozpoczęli skomplikowane zejście do innej doliny, Eliza razem z realizatorką dźwięku Zofią Moruś i młodym Szerpą wyruszyła im z pomocą przez wysokie przełęcze i niebezpieczny lodowiec.

 

Więcej o wyprawie.

 

 

Twórcy filmu

„Ściana Cieni” to już trzeci wspólny film kobiecego teamu, reżyserki Elizy Kubarskiej i producentki Moniki Braid. Pierwszym tytułem był „Badjao. Duchy z morza” realizowany na morzu i pod wodą wokół Borneo. Obraz był wielokrotnie nagradzany na festiwalach filmowych na całym świecie m.in. na Hot Docs,  w Los Angeles, Palm Springs, Millennium Docs Against Gravity, Gran Paradiso we Włoszech czy GreenMe Global Festival we Włoszech. Kolejny tytuł, „K2. Dotknąć nieba”, do którego zdjęcia powstawały w Karakorum u podnóża K2, otrzymał kilkanaście międzynarodowych nagród i jest jednym z najczęściej nagradzanych filmów polskich o tematyce górskiej.

 

Eliza Kubarska

 

„Ściana Cieni” powstał w koprodukcji polsko-niemiecko-szwajcarskiej. Autorem zdjęć jest Piotr Rosołowski, nagradzany reżyser, scenarzysta i operator („Królik po berlińsku”, „Efekt domina”, „Książę i dybuk”), który jest również współautorem scenariusza. Dźwięk realizował Franciszek Kozłowski i Zofia Moruś. Zdjęcia specjalne wykonał Keith Partridge z Wielkiej Brytanii, jeden z najlepszych specjalistów w dziedzinie zdjęć ekstremalnych, oraz sami wspinacze. Montaż filmu to dzieło Barbary Toennieshen z Niemiec, a muzykę skomponował Marcel Vaid ze Szwajcarii.

 

Źródło: informacja prasowa

KOMENTARZE
Nick *:
 k
Twoja opinia *:
 
Dodaj komentarz
 
 
 
Copyright 2004 - 2024 Goryonline.com