Thule coraz bardziej rozszerza swoją ofertę plecaków oraz toreb wyjazdowych i do plecaków z linii zimowej oraz wyprawowych dołożyło lekkie i minimalistyczne plecaki Stir
Testowała Kamila Gruszka, autorka bloga www.barswiat.pl
Już na pierwszy rzut oka widać, że to plecak maksymalnie minimalistyczny, co nie oznacza jednak, że pozbawiony tak potrzebnych w użytkowaniu praktycznych patentów.
Odchudzono w nim wszelkie troki, wykorzystano cienki materiał w części pasa biodrowego i szelek, zminimalizowano wagę systemu nośnego i wentylacyjnego pleców, a przede wszystkim zlikwidowano górną klapę.
Elementy obniżające wagę w tym plecaku to:
- cienkie paski boczne, na szelkach i w pasie biodrowym oraz jako troki do czekana i kijów,
- podręczne kieszonki z cienkiego i rozciągliwego materiału (2 na pasie biodrowej, jedna na lewej szelce)
- przestrzeń dotykającą pleców tworzą dwa panele, które w celu lepszej wentylacji, a także dopasowania, wykonano z pianki z otworami w dużej ilości i dodatkowo pokryto siatką; podobny patent zastosowano od wewnętrznej strony w pasie biodrowym
- klapa jest zintegrowana z komorą plecaka, zaciąga się ją wygodnym systemem ze stoperem oraz zapina na haczyk (w kilku opcjach do regulacji w zależności od objętości plecaka).
Thule cenię za to, że minimalizacja wagi nie odbywa się kosztem funkcjonalności. W plecaku Stir 35 znajdziemy wszystko, co jest potrzebne do tego, by wędrowało się z nim wygodnie.
Przydatne elementy:
- regulowany system nośny oraz pas biodrowy i piersiowy
- boczne kieszenie na wygodne umieszczenie butelki na wodę lub inne przedmioty, które muszą być pod ręką (ściągane mocną gumą)
- podręczne kieszonki na pasie biodrowym (zapinane na zamek)
- kieszonkę z pokrowcem przeciwdeszczowym (pokrowiec na wyposażeniu)
- przednią obszerną komorę na wrzucenie rzeczy, które chcemy mieć pod ręką (zapinaną na mocny zatrzask)
- kieszeń na całej długości pleców w komorze głównej (można wykorzystać na schowanie bukłaka, w plecaku znajduje się otwór pod system H2O oraz klamra na przymocowanie bukłaka)
- kieszeń z siateczki z suwakiem na podręczne drobiazgi w górnej części komory górnej od strony pleców
- boczne troki
- system taśm do zamocowania czekana czy kijów
- zamek, dzięki któremu możemy mieć dostęp do plecaka niekoniecznie od góry
- a nawet dwie rączki, dzięki którym transport plecaka niekoniecznie musi odbywać się na plecach, czasami po prostu wygodniej jest go unieść jak torbę na zakupy :)
Thule stosuje wszystkie potrzebne w danym produkcie rozwiązania w sposób bardzo przemyślany, ale też często innowacyjny.
Innowacyjne rozwiązania:
- można wypiąć pas biodrowy oraz piersiowy, dzięki czemu plecak wyprawowy zamienia się w miejski.
- mocowanie osłony przeciwdeszczowej poprzez pętelki i jedynie na długości 3/4 plecaka, dół chroniony jest wodoodpornym materiałem
- górna klapa plecaka zintegrowana z komorą główną zapinana na metalowy haczyk (możliwość dopasowania wysokości mocowania)
Więcej o zastosowanych rozwiązaniach i pełna wersja recenzji na www.ceneria.pl