Młoda Lublinianka nieco pechowo rozpoczęła tegoroczne starty – odpadła od ściany w trakcie zawodów Pucharu Polski odbywających się w rodzinnym mieście. Potem jednak nadeszła rehabilitacja podczas tarnowskiej edycji PEJ, a następnie w Edynburgu.
Zawody w stolicy Szkocji odbywały się na homologowanej ścianie do bicia rekordów – tzw. standardzie. Już w eliminacjach Ola Rudzińska pobiegła rewelacyjnie wykrĘcając czas10.49 . Dopiero jednak w finale pokazała, na co naprawdę ją stać. W wygranym pojedynku uzyskała 10.31 sekundy. Taki czas oznaczałby, że zawodniczka Skarpy Lublin jest najszybszą Polką po Edycie Ropek – pobijając rekordy życiowe dobrze dysponowanych w tym roku: Klaudii Buczek (Tarnovia) oraz koleżanki klubowej Moniki Prokopiuk. Niestety uznany został protest złożony przez ekipę francuską, a dotyczący rzekomo złej pracy asekuranta, w wyniku której zawodniczka trójkolorowych chwyciła podczas biegu linę... Tym samym bieg finałowy musiał zostać powtórzony. Oficjalnym zatem wynikiem Oli w finale będzie 10.77 – i tak rewelacyjne!
Widać, że Ola jest świetnie dysponowana – czy zatem postara się wydrzeć koronę Mistrzyni Polski Edycie Ropek już w najbliższy weekend???