Jak informuje kierownik jednej z dwóch działających obecnie wypraw pod K2, Alex Txikon, prognozy pogody na najbliższe dni w okolicy Karakorum nie są optymistyczne. W kierunku gór nadciąga prawdziwy huragan – jego prędkość w bazie ma osiągać 90 km/h, ale wraz z wysokością zacznie gwałtownie wzrastać i w okolicach wierzchołka może dochodzić do 210 km/h – przekreślając w tym momencie możliwość prowadzenia jakiejkolwiek akcji górskiej.
Członkowie zespołu Alexa Txikona w trakcie budowy konstrukcji osłaniającej obozowisko od wiatru. Fot. alpinistiemontagne.gazzetta.it
Ekipa pod kierownictwem Hiszpana zdecydowała, nie chcąc siedzieć bezczynnie w oczekiwaniu na uderzenie huraganu, że zbuduje solidny, śnieżny mur, stanowiący swoistą osłonę przed wiatrem. Alex, kierując budową lodowego muru, wczuł się w rolę inżyniera (żartobliwie porównywał się do Francuza Vaubana, który zrewolucjonizował fortyfikacje za czasów Ludwika XVI ;-)). Ostateczna wysokość konstrukcji wynosi 180 cm, przy grubości ok. 20cm. Długość muru jest imponująca – aż 30m.
Praca wre... Fot. alpinistiemontagne.gazzetta.it
Śmiałkowie z ekipy Baska walczący pod K2 przyznają otwarcie, że nie chcą ze swoimi planami wybiegać za bardzo w przyszłość, ponieważ z dnia na dzień zmienne warunki i tak weryfikują każde plany i oczekiwania. Na pewno swoją działalność planują do 21 marca, czyli do końca kalendarzowej zimy. To daje im aż 3 tygodnie więcej niż Rosjanom pod kierownictwem Wasilija Piwcowa, którzy najprawdopodobniej na stokach K2 działać będą do końca lutego, gdyż hołdują tej samej teorii co Denis Urubko, w myśl której zima w Karakorum i Himalajach kończy się wraz z początkiem marca.
Tak prezentuje się gotowy fragment muru. Istna śnieżna twierdza. ;-) Fot. alpinistiemontagne.gazzetta.it
Wstępne informacje meteorologiczne zapowiadają poprawę pogody dopiero pod koniec tygodnia - wówczas może pojawić się pierwsza realna szansa na wyjście w górę.
Źródło: FB Alex Txikon & alpinistiemontagne.gazzetta.it